Fundusz przywiózł z targów w Cannes list intencyjny z firmą z grupy Bouygues. Ma mu pomóc zrealizować inwestycję w stolicy.
BBI Development od miesięcy miał problem ze zorganizowaniem finansowania jednego ze sztandarowych projektów — chodzi o budynek biurowo-handlowy w miejscu dawnego Supersamu przy pl. Unii Lubelskiej. Właśnie udało mu się zrobić krok naprzód — podpisał list intencyjny ze spółką Karmar, która jest częścią ramienia wykonawczego grupy Bouygues.
— Sytuacja dojrzała do ściślejszej współpracy między deweloperami a firmami budowlanymi. Dzięki temu można uzyskać atrakcyjne warunki kosztowe i w efekcie finansowanie bankowe — mówi Rafał Szczepański, prezes dewelopersko-inżynierskiej spółki Juvenes, która właśnie łączy się z BBI Development.
List intencyjny jest wstępem do dalszych rozmów dotyczących możliwej pomocy w zdobyciu finansowania przedsięwzięcia, jak i prowadzenia robót budowlanych w charakterze generalnego wykonawcy. BBI Development chce podzielić w ten sposób ryzyko inwestycyjne i zwiększyć szanse na pozyskanie kilkuset milionów złotych kredytu na budowę obiektu, którego powierzchnia użytkowa na wynajem przekracza 52 tys. mkw.
Porozumienie nie zakłada wyłączności.
— Prowadzimy rozmowy dotyczące wspólnych inwestycji na terenach Supersamu i Konesera [inny projekt spółki — przyp. red.] z kilkoma renomowanymi inwestorami — dodaje Michał Skotnicki, od niedawna prezes BBI Development.