BPO napędza rynek

Joanna DobosiewiczJoanna Dobosiewicz
opublikowano: 2015-04-28 00:00

Centra usług: Międzynarodowe firmy coraz chętniej otwierają centra usług w Polsce. Najbardziej cenią sobie Kraków

W 2014 r. firmy z kapitałem zagranicznym popisały umowy dotyczące 268 tys. mkw. powierzchni poza Warszawą, którą przeznaczą na budowę centrów usług dla biznesu. W 2013 r. było to 200 tys. mkw.

GOTOWY PRZEPIS:
GOTOWY PRZEPIS:
Na pozycję Krakowa jako najlepszego miejsca dla rozwoju centrów usług wpływa wiele czynników, m.in. kompetentne kadry, wsparcie władz, rozwinięta infrastruktura biurowa i transportowa — wylicza Rafał Oprocha, z JLL w Krakowie.
ARC

— To rezultat systematycznego wzrostu zatrudnienia w centrach usług dla biznesu z kapitałem zagranicznym, które się mieszczą w największych polskich miastach. Firmy, pozyskując nowe zlecenia, przenosząc coraz bardziej skomplikowane procesy do polskich oddziałów i rozwijając swoje struktury, systematycznie zwiększają ilość wynajmowanej powierzchni, czym znacznie się przyczyniają do rozwoju polskiego rynku — mówi Anna Młyniec, dyrektor działu wynajmu powierzchni biurowych i reprezentacji najemcy w JLL.

Błyskawiczny rozwój

Z raportu opracowanego przez ABSL wynika, że do 2004 r. w Polsce powstało 96 centrów usług z kapitałem zagranicznym. W 2005 r. funkcjonowało ich już ponad 100, w 2007 — ponad 200, w 2010 r. ponad 300, a w 2012 — 400.

Rok 2012 był przełomowy i rekordowy — powstało 56 centrów, z czego najwięcej w Krakowie (11), Trójmieście (9) i Wrocławiu (9). Przeciętne centrum usług z kapitałem zagranicznym w Polsce zatrudnia 257 osób. Wielkość zatrudnienia w przeciętnym centrum z roku na rok wzrasta (w sumie o 50 osób w latach 2009-13). Dziś wszystkie centra usług dla biznesu w Polsce zatrudniają łącznie ponad 130 tys. osób.

— W całym kraju działa już ponad 470 centrów prowadzonych przez 325 inwestorów. Wśród nich są m.in. Shell, IBM, Capgemini, Samsung, Luxoft i BNY Mellon — podaje Piotr Dziwok, prezes Shell Polska, dyrektor generalny Shell Business Operations Kraków i wiceprezes ABSL.

Sektor od lat rozwija się w siedmiu głównych ośrodkach: Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Trójmieście, Katowicach, Poznaniu i Łodzi.

Kraków bezkonkurencyjny

Kraków nieprzypadkowo został wymieniony na pierwszym miejscu. Stolica Małopolski przoduje pod względem poziomu zatrudnienia, a co za tym idzie — popytu na biura w sektorze usług dla biznesu. Jak zauważają eksperci Aspire i Colliers, Kraków staje się europejskim centrum technologicznym i magnesem dla sektora outsourcingu i offshoringu. Potwierdza to ranking opublikowany przez Tholons „Top 100 Outsourcing Destinations 2015”. Stolica Małopolski po raz kolejny zajęła w nim najwyższą pozycję spośród wszystkich miast europejskich.

— Nie ma dziś lepszego miejsca do rozwoju nowoczesnych usług dla biznesu w Europie niż Kraków. W 2015 r. w sektorze IT i usług biznesowych powstanie ponad 7,5 tys. miejsc pracy. Stwarza to ogromne możliwości dla rynku nieruchomości komercyjnych. Firmy z sektora wynajmują ponad 60 proc. nowoczesnej powierzchni biurowej w Krakowie — komentuje Andrew Hallam, sekretarz generalny i założyciel Aspire.

Z danych ABSL wynika, że w centrach usług dla biznesu z kapitałem zagranicznym w Krakowie pracuje 33,5 tys. osób, co jest najwyższym wynikiem nie tylko w Polsce, ale i w Europie Środkowo- Wschodniej. — W ostatnich kilkunastu miesiącach działalność rozpoczęło tu najwięcej w kraju centrów usług z kapitałem zagranicznym, w tym m.in. GE Healthcare, Lundbeck, RWE, Getinge Group i Samsung — wylicza Rafał Oprocha, dyrektor oddziału JLL w Krakowie.

Trójmiasto w natarciu

Coraz bardziej cenionym kierunkiem rozwoju centrów usług dla biznesu jest Trójmiasto. Działa tam 47 centrów nowoczesnych usług biznesowych, które zatrudniają niemal 15 tys. pracowników. Tym, co wyróżnia Trójmiasto na polskiej mapie sektora BPO/SSC, jest silny nacisk na powstawanie centrów badawczo-rozwojowych. W trójmiejskich centrach tego typu pracuje 1,8 tys. osób.

— Liczne inwestycje w infrastrukturę, będące wynikiem zarówno napływu pieniędzy unijnych jak i kapitału prywatnego, zwiększają konkurencyjność regionu, co z kolei sprzyja tworzeniu nowych inwestycji — mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Tylko w 2014 r. sześć kolejnych firm ogłosiło wejście na pomorski rynek: ThyssenKrupp, Proservartner, MOL Europe, CCC, CCIG i PwC. Nowe inwestycje utworzą łącznie nawet do 1,5 tys. miejsc pracy.

Nie tylko największe

Rozwój rynku centrów usług dla biznesu sprawia, że nie tylko wymienione aglomeracje starają się przyciągnąć tak opłacalnych inwestorów. Coraz atrakcyjniejszy pod tym względem staje się m.in. Rzeszów.

— Rzeszów należy do grupy polskich miast, które rozwijają usługi biznesowe. Ta tendencja w nadchodzących latach będzie się umacniała. Miasto jest naturalnym satelitą biznesowym Krakowa i może z powodzeniem przyciągać firmy, które już prowadzą działalność operacyjną w stolicy Małopolski — przewiduje Wiktor Doktór, prezes fundacji Pro Progressio.