W tym roku Brau Union Polska wyda na inwestycje około 60 mln zł. Stawia na markowe produkty, a jej szef planuje, że za dwa lata austriacka grupa wykaże w Polsce zyski.
Brau Union Polska, czwarty producent piwa w Polsce, wyda w tym roku na inwestycje 16 mln EUR (około 60 mln zł).
— Na razie nie będziemy inwestować w moce produkcyjne, które teraz wynoszą 1,7-1,8 mln hl piwa rocznie. Pieniądze przeznaczymy na poprawę jakości, promocję marek, opakowania i rozwój piwa Królewskiego — mówi Werner Jansel, prezes Brau Union Polska.
Planowane wydatki nie obejmują nakładów na reklamę. Jej skali prezes nie ujawnia. Wiadomo, że w 2002 r. będzie ona zbliżona do wydatków, jakie poniosła firma w 2001 r., czyli wyniesie przynajmniej kilkanaście milionów złotych. W I kwartale tego roku na samą reklamę telewizyjną (licząc według stawek cennikowych) Brau Union Polska wydał 3,7 mln zł.
Zarząd firmy chce skoncentrować się na produkcji piw markowych.
— Portfolio trzech browarów wchodzących w skład naszej grupy było zbyt szerokie. Chcemy skoncentrować się na piwach markowych. Zrezygnowaliśmy z produkcji takich piw, jak Dragon czy 1410, które wytwarzane są teraz w innych browarach. Główny nacisk położony jest na piwo Królewskie, które w puszce jest obecne już w całej Polsce, a z czasem pozycjonowane będzie w wyższym segmencie — dodaje prezes Jansel.
Ogólnopolską marką staje się też Kaiser, sprzedawany w gastronomii. Van Pur natomiast oferowany jest w sieciach handlowych, a Kujawiak ma umacniać pozycję lokalnej marki.
— Stawianie na markowe piwa może być ryzykowne. Taki wariant testował bez powodzenia Żywiec i Okocim, by z czasem wrócić do piw tańszych. Królewskie postrzegane jest jako piwo z niższej półki i szybka zmiana wizerunku może spowodować, że marka ta stanie się mało wiarygodna — mówi Andrzej Szymański, analityk DM BIG BG.
W roku ubiegłym grupa zanotowała stratę netto.
— Polityka koncernu nie pozwala na podanie wyników finansowych, ale rzeczywiście dodatnich wyników w 2001 r. nie było. Za osobiste wyzwanie stawiam sobie w ciągu 2-3 lat wyjście grupy na plus — twierdzi Werner Jansel.
Jego zdaniem, wcześniejsze deklaracje mówiące o opanowaniu 10 proc. krajowej sprzedaży w ciągu 2-3 lat trzeba skorygować. Taki wynik spółka może osiągnąć w okresie 3-5 lat.
Przynajmniej na razie austriacki koncern nie przewiduje przeprowadzenia nowych akwizycji w Polsce, choć swego czasu dużo mówiło się o możliwości przejęcia lubelskiej Perły.
— Na rynku nie pozostało wiele atrakcyjnych browarów. Moim zdaniem, zakładem pasującym do naszej strategii mógłby być białostocki browar Dojlidy, który ma znaną markę i jest nowoczesnym producentem — mówi prezes Jansel.
W tym roku trzy browary wchodzące w skład grupy Brau Union (Kujawiak z Bydgoszczy, Van Pur z Rzeszowa i Browary Warszawskie) powinny ulokować na rynku do 1,56 mln hl piwa wobec sprzedanych w 2001 r. około 1,5 mln hl.