Stało się tak mimo sprzeciwu związków zawodowych i opozycji, która żądała blisko 18 – proc. podwyżki. To, jak podkreślają ekonomiści, pomoże obniżyć stopy procentowe oraz ograniczyć galopujący wzrost wydatków budżetowych. W zeszłym roku sięgnął on 22,4 proc. po tym, jak rok wcześniej wyniósł 14,9 proc.
- [Prezydent Brazylii – red.] Dilma Rousseff odniosła wielkie zwycięstwo, przekonując swoich sojuszników w Kongresie do głosowania za tak niepopularną ustawą – komentował Jankiel Santos, główny ekonomista banku Espirito Santo.
Największa gospodarka Ameryka Południowej urosła w zeszłym roku o 7,3 proc., a prognozy na bieżący rok mówią o 4,5 – proc. wzroście.