<b>KRAJ</b><p>
<b>RPP OBNIŻY STOPY PROCENTOWE?</b><p>
W przyszłym tygodniu będzie dwudniowy posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej przy Narodowym Banku Polskim. Przed Radą stoi nie łatwy problem polegając na podjęciu decyzji czy obniżyć stopy procentowe lub nie. Sprawa jest skomplikowana ze względu na wiele czynniki. Przede wszystkim Rada ma konstytucyjna prawa nie dopuszczać do wzrost inflacji w kraju. W związku z tym Rada robi wszystko aby nie dopuścić do wzrostu inflacji za pomocą jedynej narzędzia które mają – podwyżkę lub obniżkę stóp procentowych. Wysokie stopy procentowe wpływają negatywne na aktywności gospodarczej społeczeństwa i doprowadza do spadku popytu krajowego. Skutek spadku popytu krajowego jest spadek inwestycji i konsumpcja oraz wzrostu bezrobocia. Jednocześnie wzrasta wartość krajowej waluty krajowej i osłabienia eksportu w związku z tym. Wtedy rząd stosuje odpowiednio polityki fiskalnej mając na celu pobudzenie koniunktury gospodarczej kraju. Do tego rządu ma instrumenty w formie podatki które przy odpowiednio ich manipulowanie można pobudzać koniunktury w kraju. W Polsce, rząd nic nie robi w tym kontekście.<p>
<b>Komentarz WGI</b><p>
<i>Mając to na uwadze, czy słusznie są naciski na Radę aby obniżyć stóp procentowych? Naszym zdaniem nie. Rada wyczerpała swojej możliwości i dalsze manipulowaniu przy stopach może tylko zaszkodzić już i tak w złym stanie gospodarki. Piłka jest po stronie rządowej która musi zaaplikować instrumenty fiskalne w poprawę sytuacji gospodarczej. Ze względu na to że mamy rok wyborczy i sondaże pokazują że SLD jest na czele, może i rozumiemy brak zdecydowanie działanie ze strony rządu. Natomiast nowy rząd odziedziczy nieuporządkowany stan finansów państwa i będzie musiał wprowadzić bardzo nie popularne decyzje aby to naprawić.
W związku z tym, uważamy że na najbliższym posiedzeniu RPP, nie będzie obniżki stóp procentowych ze względu na to że RPP będzie chciał bronić swoją opinię jako strażnik krajowej waluty. Poza tym Rada uważa że nadal istnieje zagrożenie inflacyjne i inny problem to zły stan finansów państwa. Prognozujemy ze RPP może obniżyć stóp procentowych na posiedzenie w kwietniu i to w granicach 100 – 150 punktów bazowych.</i><p>
<b>KŁOPOTY Z DEFICYTEM EKONOMICZNYM</b><p>
W projekcie budżetu na 2001 rok rząd postawił sobie jako jedno z głównych zadań obniżenie deficytu ekonomicznego sektora finansów publicznych do poziomu 1,8 proc. Członkowie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) już w listopadzie ostrzegali, że są to obietnice bez pokrycia, ponieważ rząd nie wprowadził niezbędnych reform mogących w praktyce obniżyć wysokość deficytu. Wczoraj po południu Grabowski w swojej wypowiedzi podkreślił, że jego zdaniem deficyt ekonomiczny nie będzie niższy niż 2,7 proc. Produktu Krajowego Brutto (PKB). <p>
<b>Komentarz WGI</b><p>
<i>Rząd znacznie przeszacował swoje możliwości obniżenia deficytu ekonomicznego, który naszym zdaniem może nawet podwójnie przebić założony w projekcie budżetu poziom. Nie pierwszy raz zdarza się, że rząd wybiera najbardziej optymistyczne scenariusze, zamiast opierać się w swoich projektach na bardziej realistycznych założeniach. Podobnie Produkt Krajowy Brutto na poziomie 4,5 proc. ma nikłe szansy na realizację. Dodatkowo inflacja, jeśli znajdzie się na niższym od zakładanego poziomie, może znacznie utrudnić wykonanie deficytu, a naszym zdaniem jeśli dynamika wzrostu cen utrzyma się na podobnym do obserwowanego w ostatnich miesiącach poziomie to dochody budżetu państwa mogą być sporo mniejsze od oczekiwanych przez rząd. Jedyną szansę władz widzimy w radykalnych cięciach wydatków, ale byłaby to bardzo niepożądana przez polityków decyzja, zwłaszcza gdy zbliżają się wybory.</i><p>
<b>RZĄD ZA OBNIŻKĄ WYDATKÓW!</b><p>
Rząd może ograniczyć wydatki budżetowe, aby zneutralizować negatywny wpływ mniejszych od zakładanych dochodów budżetu na poziom deficytu, powiedział w piątek dyrektor departamentu analiz Ministerstwa Finansów Jacek Krzyślak. Dodał że osiągnięcie deficytu budżetowego na poziomie 1,8 procent Produktu Krajowego Brutto (PKB) jest wciąż realne, nawet jeśli wzrost gospodarczy i inflacją będą niższe niż zakładano. <p>
<b>Komentarz WGI</b><p>
<i>Nareszcie coś drgnęła w rządzie. Ale czy to nie jest już za późno biorąc po uwagę że wybory parlamentarne są planowane na wrzesień 2001r. Natomiast niepokojąco jest wypowiedzi dyrektora ze nie szuka oszczędności w ZUS-ie w pierwszej kolejności. Dalej dyrektor zapowiedział że deficyt budżetowy w marcu wzrośnie do około 70 procent.</i><p>
<b>ŚWIAT</b><p>
<b>Inflacja przestała być problemem dla ECB?</b><p>
Szef Banku Centralnego Francji Jean-Claude Trichet zapewnił dziś rano, że Europejski Bank Centralny nie obawia się już wzrostu inflacji. Do tej pory groźba nasilenia się presji inflacyjnej, była jednym z głównych czynników powstrzymujących ECB przed obniżką stóp procentowych. Pytanie tylko na jakiej podstawie wyciągnął on takie wnioski. Dane wskazują wyraźnie na zwiększenie się w ostatnim miesiącu omawianego wskaźnika cen.
Naszym zdaniem powyższa wypowiedź może tylko ucieszyć inwestorów, którzy nadal obawiają się, że gospodarka strefy euro, w ślad za amerykańską, zanotuje silne spowolnienie. Zmniejszenie zaangażowania w walkę z inflacją może przyspieszyć decyzję o obniżce stóp procentowych, a niższe stopy procentowe powinny wpłynąć na szybszy rozwój europejskiej gospodarki. Do tej pory większość krajów sukcesywnie redukowała wysokość stóp w obliczu globalnego wyhamowania tempa wzrostu, tymczasem ECB nie dokonał jeszcze w tym roku żadnego "cięcia".<p>
<b>Rząd Japonii nie będzie dążył do osłabienia jena.</b><p>
W swej dzisiejszej wypowiedzi premier Japonii Yoshiro Mori potwierdził, że japońskie władze nie będą zaniżać wartości jena, by w ten sposób wspomóc swój eksport.
Gospodarka Japonii już od kilku lat znajduje się prawie w miejscu. Do tej pory rząd próbował już wielu narzędzi, które mogłyby poprawić kondycję gospodarki Nipponu - niestety bez wyraźnych efektów. Dzięki sztucznemu utrzymywaniu niskiego kursu japońskiej waluty eksporterzy zyskiwali na relacji między jenem, a innymi walutami. Innym sposobem na pobudzenie japońskiej gospodarki do dynamicznego rozwoju była polityka obniżania stóp procentowych, które aktualnie znajdują się na poziomie bliskim zera. Ostatnio rząd Japonii zdecydował się nawet na zwiększenie podaży pieniądza, czego inne kraje raczej się wystrzegają. Tak więc obecnie, przy prawie zerowych stopach procentowych i rezygnacji z prowadzenia polityki słabego jena, rząd Japonii powoli wyczerpuje podstawowe metody mające w końcu naprowadzić Japonię na drogę szybkiego wzrostu. Jeśli okaże się, że żadne z przeprowadzonych przez rząd działań nie przyniosło pożądanego efektu Japonię będzie najprawdopodobniej czekać długotrwała recesja.
<p><img src=”images/wykresy/wgi logo.gif”><p>
<b>Przygotowali Richard Mbewe, Marek Nienałtowski, Jan Tenderenda</b><p>
<i>Warszawska Grupa Inwestycyjna Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki finansowe decyzji podjętych w oparciu o przedstawione prognozy.</i>