BRE I HANDLOWY SPIESZĄ DO FUZJI

Michał Kobosko
opublikowano: 1999-07-20 00:00

BRE I HANDLOWY SPIESZĄ DO FUZJI

W ciągu dwóch tygodni okaże się, kto pozostanie w połączonym banku

TWARZĄ W TWARZ: Zarówno Cezary Stypułkowski, szef Banku Handlowego, jak i Wojciech Kostrzewa, jego odpowiednik z BRE Banku, mają wielkie ambicje. Wkrótce okaże się, czy te dwie silne osobowości będą w stanie zgodnie kierować jednym bankiem.

Według najbardziej aktualnych ustaleń, prezesem łączonego BRE Banku Handlowego w Warszawie SA zostanie Cezary Stypułkowski. Ale faktyczna władza w banku znajdzie się w rękach I wiceprezesa Wojciecha Kostrzewy.

W planowanej fuzji BRE Banku i Banku Handlowego zaskakuje wiele elementów. Jednym z nich jest tempo, w jakim obie instytucje zbliżają się ku sobie.

Zaledwie pięć dni temu informacja o projekcie ujrzała światło dzienne. Tymczasem już w czasie ostatniego weekendu doszło do spotkań głównych zachodnich akcjonariuszy obu banków z ich kluczowymi dyrektorami. Przedstawiciele niemieckiego Commerzbanku zapoznawali się z Handlowym, zaś Amerykanie z JP Morgan zaglądali do przepastnych szaf BRE Banku.

Niepewność personelu

Po spotkaniach z top-menedżmentem w najbliższych dniach dojdzie do rozmów z dyrektorami niższego szczebla. Nieoficjalnie wiadomo, że kwestie personalne mają być wyjaśnione do końca przyszłego tygodnia.

Na koniec ubiegłego roku BRE Bank miał 2150 pracowników. W Handlowym, który jest po blisko 10-proc. redukcji załogi, było ich 4 tys., w tym około 1500 w centrali. Właśnie w warszawskiej siedzibie Handlowego może dojść do największych zwolnień

Nic dziwnego, że właśnie tu atmosfera jest fatalna, a część pracowników już zaczęła szukać pracy na własną rękę (na co tylko czyha konkurencja, gotowa przejąć całe zespoły z łączących się banków). Dotyczy to zwłaszcza departamentów, które radziły sobie gorzej niż ich odpowiednicy w BRE Banku (np. biura maklerskiego).

Ale i w BRE, który — niezależnie od konstrukcji samej fuzji — jest uważany za jej lidera, nastroje nie są euforyczne.

— W bankowości inwestycyjnej, czyli m.in. na rynku fuzji i przejęć czy inwestycji w nie notowane przedsiębiorstwa Handlowy ma o wiele więcej doświadczeń. Dlatego fuzja może przynieść poważne zmiany także w naszej grupie — powiedział nam jeden z dyrektorów BRE.

W tak nerwowej sytuacji pośpiech, z jakim jest przygotowywana fuzja, przestaje dziwić.

Zarząd już powstał

W czasie ostatniego pracowitego weekendu miało dojść także do ustalenia składu nowego zarządu. Gros miejsc obejmą w nim członkowie dotychczasowego kierownictwa BRE Banku (poza wiceprezesem Mieczysławem Groszkiem, który został „zesłany” na stanowisko prezesa frankfurckiego MitteleuropŠische Handelsbanku). Handlowy będzie prawdopodobnie reprezentowany tylko przez dwie osoby.

Prezesem połączonego BRE Banku Handlowego w Warszawie SA ma zostać Cezary Stypułkowski, szef Handlowego. Wojciech Kostrzewa, prezes BRE, ma objąć posadę I wiceprezesa zarządu.

A stawką jest PKO BP

Taki podział stanowisk byłby mocno kontrowersyjny. To prezes Kostrzewa jest uważany za najbardziej dynamicznego menedżera bankowego, czego dowodzi deszcz nagród, którymi został obsypany w tym roku. Cezary Stypułkowski ma ostatnio na koncie ewidentną porażkę, jaką zakończyły się starania o przejęcie prywatyzowanego Pekao SA.

Ale w proponowanym układzie tkwi sens. Wojciech Kostrzewa już raz był I zastępcą prezesa w BRE (kierowanym przez Krzysztofa Szwarca), co nie przeszkadzało mu w faktycznym zarządzaniu bankiem, a następnie w bezbolesnym przejęciu stanowiska prezesa.

Z drugiej strony prezes Stypułkowski jest wysoko oceniany przez zachodnie kręgi finansowe. W kraju prezes Handlowego jest kojarzony z opozycyjnym SLD.

— Jeśli SLD nie roztrwoni popularności, wygra następne wybory parlamentarne i przejmie władzę. Wówczas prezesura Cezarego Stypułkowskiego może zwiększyć szanse BRE Handlowego przy prywatyzacji PKO BP — twierdzą bankowcy z konkurencji.

Przejęcie największego krajowego detalisty ma stanowić główny długofalowy efekt fuzji BRE i Handlowego. Jako alternatywne cele wymieniane są takie banki sieciowe, jak Powszechny Bank Kredytowy, Lukas Bank czy nawet pozostający dziś w stanie właścicielskiego zawieszenia BIG BG.