Z naszych informacji wynika, że większość domów maklerskich opowiedziała się wczoraj za opóźnieniem wdrożenia nowego systemu transakcyjnego giełdy i przedstawiła jej na piśmie takie stanowisko. Dzisiaj na ten temat domy maklerskie będą rozmawiały z zarządem warszawskiej giełdy.
— Nie ma tam słowa o dacie. Pismo odwołuje się raczej do testów i kwestii bezpieczeństwarynku, gdyby coś poszło nie tak. Ale wiadomo, o co chodzi — mówi osoba zbliżona do sprawy. Nie dowiemy się jednak, które domy maklerskie były wczoraj gotowe do startu UTP. Ich listę miała opublikować GPW.
Uzyskała na to zgodę Komisji Nadzoru Finansowego. Wywołało to jednak wściekłość brokerów i GPW wycofała się z tego pomysłu. Z naszych informacji wynika, że brokerami, którzy mogą mieć kłopoty z pracą z UTP od 15 kwietnia, są DM Banku Handlowego i DI BRE Banku. Pierwszy był w 2012 r. liderem w handlu akcjami, a drugi — kontraktami terminowymi. Łącznie przeszło przez nie ponad 17 proc. handlu sesyjnego akcjami i kontraktami.
Chęć opóźnienia startu UTP miały też wyrażać dwa mniejsze podmioty, wśród nich BM Alior Banku. Adam Maciejewski, prezes GPW, deklarował niedawno, że giełda uruchomi system UTP 15 kwietnia, nawet jeśli niektórzy brokerzy nie będą do tego gotów.
— Deklaracja nie dotyczyła konkretnych domów maklerskich. Decyzja zostanie podjęta przez zarząd giełdy po ocenie raportów o stanie gotowości domów maklerskich i po przeprowadzeniu konsultacji z członkami giełdy — poinformował nas prezes GPW w ostatni czwartek.