Brokerzy pójdą na CeTO

Tomasz Furman
opublikowano: 1999-08-16 00:00

Brokerzy pójdą na CeTO

Krak-Brokers, firma która za kilka tygodni zadebiutuje na rynku pozagiełdowym, chce dalej rozwijać działalność maklerską i zwiększać eksport produktów rolnych.

Krakowska spółka chce też wziąć udział w tworzeniu licencjonowanych domów składowych i rozpocząć na niewielką skalę działalność developerską.

Firma zadebiutuje na CeTO prawdopodobnie pod koniec września. Istnieje od 1995 r. Początkowo zajmowała się przede wszystkim pośrednictwem handlowym na giełdach towarowych.

— Obecnie największą pozycję w przychodach stanowią transakcje na rachunek własny, realizowane w kraju i za granicą — mówi Dariusz Marciniak, prezes zarządu Krak-Brokers.

W strukturze firmy jest centrala i cztery biura zlokalizowane w Krakowie i Warszawie. Poprzez biuro maklerskie na Warszawskiej Giełdzie Towarowej spółka pośredniczy w transakcjach typu cash i futures oraz działa na rynku międzybankowym. Biuro handlu i biuro eksportu prowadzi sprzedaż towarów w kraju, Europie Wschodniej (głównie Rosji) i krajach UE. Z kolei biuro leasingu funkcjonuje jako przedstawiciel MR Leasing Service. Krak-Brokers posiada ponadto akcje dające 75 proc. głosów na WZA Małopolskiej Giełdy Towarowej i 50 proc. głosów w spółce Aldmor Chłodnia Roztocze.

Przy przychodach ze sprzedaży wynoszących 14,02 mln zł firma miała w 1998 roku 61 tys. zł straty netto. Na ten rok przewidywane jest osiągnięcie 600 tys. zł zysku netto przy 25 mln zł przychodów.

— Osiągnięcie planowanego zysku jest realne ze względu na wzrost rentowności, ale przychody mogą zostać skorygowane w dół — przyznaje Dariusz Marciniak.

Fakt, że w posiadaniu zaledwie dziewięciu podmiotów znajduje się przeszło 99 proc. akcji, oznacza ograniczenie płynności papierów na CeTO. Z nabywaniem akcji krakowskiej spółki związane jest też ryzyko nadprodukcji rolnej w Polsce i Europie przy jednoczesnym kryzysie w Rosji.