Browar Zabrze ma szansę na ratunek

Paweł Mazur
opublikowano: 2002-06-07 00:00

Kolejna, piąta już, próba sprzedaży browarów w Zabrzu zakończyła się fiaskiem. Mimo to zakład ma szansę na ratunek. Wierzyciele muszą jednak zgodzić się na konwersję długu na akcje.

Nie powiodła się kolejna próba sprzedaży browaru w Zabrzu, wchodzącego w skład masy upadłościowej Browarów Górnośląskich. Do piątego już przetargu nie zgłosił się żaden oferent. Rada wierzycieli podjęła decyzję o obniżeniu ceny z 18 na 16 mln zł. W pierwszym przetargu browar wyceniono na 30 mln zł.

— Chcemy jeszcze raz spróbować. Do końca lipca potencjalni inwestorzy będą mieć czas na składanie swoich ofert — mówi Zbigniew Suliga, syndyk masy upadłościowej Browarów Górnośląskich w Zabrzu.

Pojawiła się też inna szansa uratowania zabrzańskiego producenta piwa.

— Przedstawiłem radzie wierzycieli projekt zamiany długu na akcje i utworzenie spółki wierzycielskiej. Pomysł spotkał się z pozytywnym przyjęciem banków. Podejmujemy działania w tym kierunku, niezależnie od kolejnego przetargu — dodaje Zbigniew Suliga.

W tym przypadku czas odgrywa decydującą rolę, gdyż zgodę Sądu Rejonowego w Katowicach na prowadzenie działalności gospodarczej Browary Górnośląskie mają tylko do końca września.

O miejsca pracy walczyć będzie też załoga firmy, która w tym miesiącu zamierza spotkać się z przedstawicielami samorządu lokalnego i posłami, by omówić warianty ratunku.

— Spółka jest jednym z najlepiej prosperujących zakładów w regionie. Co miesiąc do urzędu skarbowego odprowadzamy około 2 mln zł z tytułu akcyzy i VAT. Od stycznia 2002 r. wypracowaliśmy 3,1 mln zł nadwyżki finansowej. Nie możemy nadążyć z produkcją piwa. Gdyby doszło do zamknięcia firmy, pracę straciłoby około 170 osób. Ze sprzedaży majątku w częściach wierzyciele też nie odzyskaliby więcej niż kilka milionów złotych — twierdzi Zbigniew Suliga.

Browary Górnośląskie w Zabrzu zostały postawione w stan upadłości w marcu 1999 r. Długi firmy wynosiły wówczas około 80 mln zł, z czego połowa przypadała na Skarb Państwa i Bank Śląski. Ze sprzedaży majątku udało się odzyskać około 11 mln zł.

Na inwestora czeka także nieczynny browar w Raciborzu, wyceniony na 700 tys. zł.

Browary Górnośląskie do końca maja sprzedały 87,5 tys. hl piwa, czyli o 50 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku 2001.