BuBa umacnia markę

Piotr Burza
opublikowano: 1998-11-06 00:00

BuBa umacnia markę

W czwartek złoty kontynuował wzrost. Po środowej aukcji obligacji, na której popyt prawie sześciokrotnie przekroczył wartość oferty, nasza waluta znacznie się umocniła. Przy dużym zainteresowaniu zagranicy popyt wyniósł 2,8 mld, przy ofercie 500 mln zł. Wczoraj na rynku depozytowym, w związku z dużą nadpłynnością, stawki depozytów jednodniowych spadły poniżej 17 proc. W związku z tą sytuacją nastąpiła interwencja Narodowego Banku Polskiego. Bank centralny zaoferował 28- dniowe bony NBP na sumę 3 mld złotych.

NA OTWARCIU sesji odchylenie od parytetu wynosiło 7,74/7,66 proc. Za dolara płacono 3,4260/85 zł, za markę 2,0555/65 zł. Rynek walutowy był bardzo spokojny, a na rynku papierów wartościowych przeważały oferty kupna, lecz transakcji zawierano niewiele.

PO POŁUDNIU złoty zaczął się osłabiać. Inwestorzy zaczeli realizować zyski i na rynku papierów wartościowych zaobserwowano ożywienie. Pojawiło się dużo ofert sprzedaży, co spowodowało nieznaczny spadek cen i wzrost rentowności. Nie było to spowodowane niekorzystnymi wiadomościami ekonomicznymi, a ruchy miały charakter czysto spekulacyjny. Za dolara płacono 3,5235/80 zł, a za markę 2,0607/47 zł. Na fali osłabiania dolara na światowych rynkach na zamknięciu sesji za zielonego płacono 3,4215 zł, za markę 2,0605 zł, a odchylenie od parytetu wynosiło 7,73 proc.

NBP PODAŁ, że według wstępnych danych deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego wzrósł we wrześniu o 1,295 mln USD.

— Taki wynik jest efektem załamania się polskiego handlu z Rosją. Wrześniowy wynik nie dasje powodu do niepokoju — uważa Mirosław Gronicki z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

NATOMIAST oficjalne rezerwy Narodowego Banku Polskiego brutto pod koniec września wynosiły 23 mld 083 mln dolarów i były o 6 mld 413 mln wyższe niż pod koniec ubiegłego roku.

NA TOKIJSKIEJ giełdzie indeks Nikkei znacznie stracił na wartości. Zamknął się o 1,28 proc. niżej niż dnia poprzedniego. Na tokijskiej giełdzie walutowej nadal umacniał się dolar. W związku z dużą podaża pieniądza Bank of Japan zaoferował bony o wartości 500 mld jenów. Nie powstrzymało to jednak spadku wartości waluty japońskiej. Za zielonego płacono 177,77 jenów.

W EUROPIE wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na wyniki zebrania zarządu Bundesbanku. Niemiecki bank centralny — tak jak przewidywano — zachowując dużą niezależność od rządu, nie ugiął się i nie zredukował stóp procentowych. W zwiazku z tym marka umocniła swą pozycję — za dolara płacono 1,6595 marki.

W WIELKIEJ BRYTANII, komisja monetarna Banku of England drugi miesiąc z rzędu zredukowała stopy procentowe. Tak znacząca obniżka o 0,5 punktu procentowego było spowodowana presją wielkich przedsiębiorstw. Walczyły one o zmniejszenie kosztów pożyczek. Brytyjska Izba Handlowa stwierdziła, że dalsze redukcje pomogą gospodarce brytyjskiej wyjść z kryzysu.