Rozpoczęta w 2013 r. inwestycja ma kosztować 176 mln EUR. Jej zadanie to równoległa nitka dla tunelu Colle di Tenda otwartego w tym miejscu w 1882 r. Wiekowa przeprawa skracająca drogę między Alpami włoskimi i francuskimi nie jest w stanie dalej samodzielnie obsługiwać natężony ruch drogowy, jaki się tędy odbywa.

Trudno jednak stwierdzić, że wykonawca spieszy się z odciążeniem Colle di Tenda. Od listopada 2013 r. do dziś udało się bowiem wydrążyć jedynie 130 m. z liczącej 3162 m. nowej drogi, co oznacza tempo budowy w wysokości 50 cm na dzień pracy. - Jeśli budowa nie przyspieszy, zakończy się dopiero po upływie 6,060 dni roboczych - pisze portal The Local.it. To oznacza czekanie na tunel nawet 55 lat.
Wykonawca nadal jednak utrzymuje, że dotrzyma pierwotnie podawanego terminu zakończenia prac, który wypada w lipcu 2017 r.
Portal The Local.it przypomina, że Włochy słyną z budów nowych dróg ciągnących się latami. Liczący niespełna 6 km długości tunel między Umbrią a regionem Marche rozpoczęto budować w r. 1970 a nie skończono do dziś.