BIK Indeks Popytu na kredyty mieszkaniowe to wskaźnik, który mierzy zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi w Polsce. Indeks ten pokazuje, jak zmienia się wartość wniosków o kredyty mieszkaniowe składanych przez klientów indywidualnych w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.
W kwietniu 2025 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 35,64 tys. osób w porównaniu do 32,34 tys. rok wcześniej, co przekłada się na wzrost o 10,2 proc. r/r. W porównaniu do marca br. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy spadła o 3,5 proc.
Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła w kwietniu 2025 r. 458,1 tys. zł i była wyższa o 5,9 proc. niż w marcu 2024 r. W porównaniu do marca br. była niższa o 0,4 proc.
- O 3,5 proc. spadła w kwietniu liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy w porównaniu do marca br., a r/r wzrosła prawie o 10,2 proc. Trzeba jednak pamiętać, że w kwietniu rok temu odnotowaliśmy drugą najwyższą w całym 2024 r. liczbę osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. A za spadek m/m częściowo mogą odpowiadać Święta Wielkanocne, które w tym roku były dużo później niż rok temu i blisko majówki, co mogło ograniczyć zainteresowanie zaciąganiem kredytów mieszkaniowych. Pomimo to liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy w kwietniu 2025 r. jest drugim wynikiem od stycznia 2024 r. - zauważa dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Jego zdaniem popyt na kredyt mieszkaniowy wydaje się budzić w oczekiwaniu na spadek stóp procentowych oraz spadki cen nieruchomości widoczne zwłaszcza na rynku wtórnym, które zachęcają do zakupu nieruchomości.
- Prawdziwym gamechangerem dla popytu będzie spadek stóp procentowych. Drugim czynnikiem wpływającym na wysokość wartości Indeksu jest średnia kwota wnioskowanego kredytu. W kwietniu br. średnia kwota wyniosła 458,2 tys. zł. i jest wyższa o 5,9 proc. niż w kwietniu 2024 r. – mówi ekspert BIK dodaje, że w kolejnych miesiącach 2025 r. należy spodziewać się wzrostu popytu na kredyty mieszkaniowe.
W środę, 7 maja, decyzję w sprawie stóp podejmie Rada Polityki Pieniężnej. Ekonomiści oczekują obniżki o 50 pkt baz.