Decyzja wiąże się z kryzysem spowodowanym przez pandemię w branży motoryzacyjnej choć pomimo to spółka spodziewa się rekordowych przychodów w tym roku, tłumaczy szef Bugatti.




- Rozmawialiśmy o drugim modelu. Teraz to zostało wstrzymane z powodu kryzysu koronawirusowego. Nie mówimy co zdarzy się w przyszłości – powiedział Winkelmann.
Ujawnił, że 2020 rok „może być najlepszym w historii” dla spółki z Molsheim. Winkelmann oświadczył, że mocna książka zamówień na przyszły rok „daje nam spokój”. Poinformował, że 70-80 proc. aut wyprodukowanych w tym roku i planowanych na przyszły zostało już sprzedane. We wtorek Bugatti zaprezentowało nową wersję superauta Chiron, nazwaną Pur Sport, które sprzedawane jest po 3 mln EUR.
W ostatnim czasie pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że Volkswagen może sprzedać Bugatti. Nowym właścicielem może być Rimac Automobili, chorwacki startup zajmujący się elektrycznymi superautami, którego 15,5 proc. udziałów należy do Porsche, spółki z grupy Volkswagena.