Kontrakt o wartości ok. 20 mln USD na dostawę do Iraku ręcznej broni maszynowej, amunicji i kołowego transportera opancerzonego podpisali w piątek w Warszawie przedstawiciele Bumaru i irackiego Ministerstwa Obrony.
Prezes Bumaru Roman Baczyński nie podał więcej szczegółów umowy. Przyznał jedynie, że transporter, który Bumar dostarczy Irakowi, nie będzie produkcji polskiej.
Obie strony poinformowały, że w przyszłym miesiącu powinien zostać podpisany kolejny kontrakt o wartości ok. 40 mln USD. Bumar ma dostarczyć do Iraku system łączności, wyprodukowany przez polską firmę Radmor.
"Nasza współpraca układa się bardzo dobrze. Dostawy są regularne i jesteśmy bardzo zadowoleni z jakości polskiego sprzętu" - powiedział po podpisaniu umowy wiceminister obrony Iraku Ziad Cattan. Dodał, że potrzeby rosną, ponieważ iracka armia powiększyła się ostatnio o 9 tys. żołnierzy.
Poinformował też, że Bumar ma pierwszeństwo na pośrednictwo w dostawach do Iraku sprzętu wojskowego z krajów byłego ZSSR.
Baczyński przypomniał, że Bumar podpisał dotychczas umowy na dostawy sprzętu wojskowego i uzbrojenia do Iraku o łącznej wartości 320 mln USD. M.in. dzięki współpracy z Irakiem zysk netto Bumaru wyniósł w 2004 r. ok. 10,5 mln zł - według wstępnego bilansu. Oznacza to wzrost o 41 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
Prezes spodziewa się kontynuacji tego trendu. Portfel zamówień Bumaru na najbliższe 2-3 lata wynosi ponad 1 mld USD. Spółka liczy, że będzie też zawierać kolejne kontrakty.