Kontrakty na S&P500 odbijają się o 0,6 proc. po tym jak wczoraj indeks tąpnął o 1,8 proc., najmocniej od ponad trzech miesięcy, a indeks strachu VIX skoczył aż o 35 proc. Mimo zwyżek wciąż jednak utrzymuje się niepokój, a to za sprawą dalszych spekulacji o prawdopodobnym powtórzeniu wyborów we Włoszech oraz zbliżania się terminu osiągnięcia porozumienia budżetowego w USA, mogącego zapobiec automatycznym cięciom wydatków. Nastroje wspierają jednak solidne dane z rynku nieruchomości. Jak wskazał indeks S&P/Case-Shiller, ceny w 20 metropoliach wzrosły w grudniu o 6,8 proc., nieco powyżej prognoz.
- Akcje mają szanse na dalsze zwyżki, w miarę poprawy sytuacji gospodarczej, choć nie będzie to wielki rajd. Jeśli ożywienie na rynku nieruchomości okaże się trwałe, powinno mieć pozytywny wpływ na rynkowe nastroje – komentował Alexander O’Reillyz londyńskiego towarzystwa River & Mercantile Asset Management.
1,5 proc. w przedsesyjnych notowaniach zyskuje Home Depot. Dystrybutor wyposażenia biur podał wyniki, które pobiły rynkowy konsensus, oraz zapowiedział skup akcji własnych.