Były prezes GPW inwestuje w Czechowicza

Karol JedlińskiKarol Jedliński
opublikowano: 2015-03-12 14:05

Adam Maciejewski to jeden z inwestorów, którzy przed debiutem kupili akcje Private Equity Managers. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie to dla niego inwestycja o wysokiej stopie zwrotu.

W tegoroczne prima aprillis Private Equity Managers (PEM), spółka kontrolowana przez założycieli i menedżerów funduszu MCI, będzie gotowa na giełdowy debiut. Wówczas do śmiechu będzie kilkudziesięciu inwestorom indywidualnym, którzy przed debiutem kupili akcje PEM w cenie 57-90 zł za papier. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że na GPW akcje PEM, zarządzającego aktywami MCI, zadebiutują w cenie 111 zł za sztukę. To oznaczać będzie nawet 95-proc. przebicie dla wczesnych inwestorów. Wśród nich nie brakuje ciekawych nazwisk.

Adam Maciejewski
Adam Maciejewski
Marek Wiśniewski

Doborowe towarzystwo

Oprócz oczywistych inwestorów, menedżerów z MCI takich jak Tomasz Czechowicz, Cezary Smorszczewski czy Sylwester Janik jest też m.in. Franciszek Hutten-Czapski, członek nadzoru PEM i jednocześnie szef warszawskiego biura The Boston Consulting Group. Hutten-Czapski posiada niemal 17,5 tys. akcji PEM. Nieco mniej, bo 10 tys. akcji, ma inny z nadzorców spółki, Adam Maciejewski. Okazuje się, że być może GPW nie jest w najlepszej kondycji, ale inwestycyjny portfel byłego prezesa giełdy pęcznieje aż miło. Maciejewski, akcjonariusz kilku innych spółek (m.in. Findera, o którego planach pisaliśmy w zeszłym roku), wyłożył na akcje PEM między 600 a 900 tys. zł. W chwili debiutu będą one warte (zakładając maksymalną cenę) 1,11 mln zł.

- Nie będę teraz sprzedawał tych akcji. Traktuję tę inwestycję długoterminowo, to dobry koncept ze świetnym zespołem operacyjnym ale i nadzorującym. Właśnie ta ekipa zarządzających ale i m.in. Mariusz Grendowicz czy Przemysław Schmidt w nadzorze dodają jakości pomysłowi na biznes – ocenia Adam Maciejewski.

Kupować i wypłacać

Obecnie, 89 proc. aktywów, jakimi odpłatnie zarządza PEM, należy do MCI. Fundusz zobowiązał się przy tym na powierzanie swoich aktywów pod zarządzanie PEM przez najbliższą dekadę.

- Za kilka lat chcemy, by inwestycje MCI były jedynie połową zarządzanych aktywów. Będziemy aktywnie uczestniczyć w konsolidacji portfela funduszy w Europie – zapowiada Tomasz Czechowicz, prezes PEM i wiceprezes MCI.

- PEM to ma być spółka dywidendowa, nie jest tajemnicą, że dwóch największych akcjonariuszy czyli Tomasz Czechowicz i ja, będziemy rekomendować wypłatę 100 proc. zysku na dywidendę – dodaje Cezary Smorszczewski, wiceprezes PEM a prezes MCI.