WIG20 dobił już do wartości godziwej, złoty zmierza w kierunku 3,3 za euro — to wnioski z nowego raportu Unicredit CAIB.
Do grona preferowanych spółek z GPW dołączyły m.in. Amrest, NWR i Multimedia. Wciąż w siłę ma rosnąć KGHM.
WIG20 dobił już do wartości godziwej, złoty zmierza w kierunku 3,3 za euro — to wnioski z nowego raportu Unicredit CAIB.
Do grona preferowanych spółek z GPW dołączyły m.in. Amrest, NWR i Multimedia. Wciąż w siłę ma rosnąć KGHM.
WIG20 dobił już do wartości godziwej, złoty zmierza w kierunku 3,3 za euro — to wnioski z nowego raportu Unicredit CAIB.
Dalsze dynamiczne zwyżki na GPW nie mają na razie fundamentalnych podstaw. Tak wynika z modelu opartego na wskaźniku ROE (zwrot z kapitału własnego), którego autorem jest zespół Unicredit CAIB. Pokazuje on, że obiektywnie uzasadniona wartość WIG20 to obecnie, w zależności od podejścia, 1891-1980 pkt. Przewartościowany wydaje się również główny indeks giełdy w Budapeszcie, a mocno niedowartościowany — parkietu w Pradze.
— Wszystko jest jednak kwestią założeń i prognoz. Gdyby ROE podskoczyło, a rentowność obligacji skarbowych nadal spadała (stopa wolna od ryzyka), to modelowa wartość godziwa WIG20 wyraźnie by wzrosła. Unikamy jednak mocnych prognoz, choć widać, że WIG20 jest obecnie blisko wartości godziwej — mówi Tomasz Bardziłowski, wiceprezes Unicredit CAIB Poland.
Wychodzimy z recesji
Ewentualne wzrosty cen akcji blue chipów byłyby zasadne przy odbiciu zysków spółek.
— To jednak dopiero kwestia 2010 r. W USA analitycy rewidują swoje prognozy w górę, co napędza koniunkturę na rynkach akcji. U nas trend przewidywań wciąż jest odwrotny. Rynkom wschodzącym sprzyja jednak niski poziom awersji do ryzyka (indeks strachu VIX) i to, że inwestorzy nie sugerują się trudnymi najbliższymi kwartałami, ale patrzą zdecydowanie dalej —uważa wiceprezes Unicredit CAIB.
Zdaniem makroekonomistów Unicredit, w USA i strefie euro już w tym półroczu zobaczymy ożywienie. W Polsce, Czechach i na Węgrzech perspektywy są jednak zdecydowanie gorsze, głównie przez zniżkujący popyt konsumpcyjny.
— Mówiliśmy o spadku polskiego PKB w 2009 r. o 0,5 proc., ale po ostatnich danych o produkcji nasze prognozy będą zrewidowane. Polska ma duże szanse uniknąć recesji, ale poprawa będzie powolna. Zakładamy wzrost PKB w 2010 r. o 1,9 proc., a w 2011 — o 3,1 proc. To wyraźnie poniżej potencjalnego tempa rozwoju naszej gospodarki — podkreśla Tomasz Bardziłowski.
Jego zdaniem, świat już wychodzi z recesji, choć na rynkach akcji i w realnej gospodarce nie można wykluczyć zamiany kształtu wykresów z V na W.
— Stąd wciąż bardzo agresywnie przeważamy w naszym portfelu modelowym spółki z branży surowcowej (np. KGHM), ale zalecamy hedging telekomami (np. TP), które lepiej zachowałyby się w takim scenariuszu — mówi wiceprezes Unicredit CAIB.
Złoty jako wabik
Dla inwestorów zagranicznych GPW może wyglądać bardzo atrakcyjnie.
— Przekonujemy, że na polskich akcjach można zarobić podwójnie, także dzięki rosnącemu złotemu — uważa Tomasz Bardziłowski.
W najnowszym kwartalniku Unicredit CAIB wyliczył, że przed wejściem do strefy euro wspólnotowa waluta powinna kosztować 3,3-3,6 zł. Kiedy jednak przyjmiemy euro?
— Realnie nie wcześniej niż w 2014 r. Jednak już na koniec tego roku kurs euro powinien spaść do 4 zł — mówi Tomasz Bardziłowski.
Portfelowe roszady
Z portfela preferowanych spółek z regionu CE3 Unicredit CAIB usunął GTC, Cyfrowy Polsat oraz PKN Orlen. Ostatnia ze spółek wciąż ma jednak rekomendację "kupuj".
— Marże rafineryjne są niskie, ale Orlen podniósł marżę marketingową, co widzimy po cenach na stacjach benzynowych. Akcjonariusze powinni się z tego cieszyć — uważa Tomasz Bardziłowski.
Jego zespół wprowadził na listę preferowanych spółek czeską Telefonię, węgierski OTP oraz notowane na GPW NWR, Multimedia i AmRest (zobacz tabelę obok).
— Rynek konsumenta jest słaby, ale AmRest poprawia rentowność dzięki przystopowaniu wzrostu płac i spadku czynszów. Teraz jest bardzo dobra okazja do zakupu akcji — przekonuje Michał Potyra, analityk Unicredit CAIB.
Co z bankami?
— Z krajowych instytucji najbardziej podoba nam się ING z jego płynnym bilansem. Psujący się portfel kredytów korporacyjnych i konsumpcyjnych uderzy, oprócz BRE Banku, np. w Getin, Bank Handlowy i Kredyt Bank — uważa Iza Rokicka, analityk brokera.
Przy okazji publikacji kwartalnika Unicredit CAIB podniósł do "kupuj" rekomendacje dla Budimeksu, Eurocashu i Puław.
Adrian
Boczkowski
Podpis: Adrian Boczkowski