Canal+ coraz mocniej naciska na HBO
POZA PRAWEM: HBO Polska unika ustawowych obowiązków dotyczących koncesjonowanych programów, np. obecność krajowych produkcji w programie — mówi Lew Rywin, prezes Canal+. fot. Grzegorz Kawecki
Zaostrza się konflikt między Canal+ i HBO. Węgierski Sąd Najwyższy uchylił 28 czerwca wyrok sądu pierwszej instancji, który oddalał protest Canal+ Polska w sporze z węgierską spółką CEUKft.
Spółka ta emituje do Polski program amerykańskiej telewizji HBO w polskiej wersji językowej. Działania Canal+ zmierzają do zakazania emisji programu HBO z Węgier. W 1998 roku Canal+ Polska złożył pozew przeciwko węgierskiej spółce CEUKft, w którym domagał się odszkodowania za nieuczciwą, jego zdaniem, konkurencję i omijanie polskich przepisów. Węgierski sąd pierwszej instancji oddalił pozew. Wówczas Canal+ złożył odwołanie do węgierskiego Sądu Najwyższego.
— Sąd Najwyższy miał zastrzeżenia do procedury. Uznał, że sędziowie nie rozpatrzyli wnikliwie argumentów dotyczących nieuczciwej konkurencji i dlatego uchylił wyrok sądu pierwszej instancji. Sprawa wraca więc do punktu wyjścia. Spółka CEUKft nie ma ani polskiej, ani węgierskiej koncesji — mówi Paulina Krasińska z Canal+.
Jej zdaniem, jest to klasyczny przykład delokalizacji, czyli nieuczciwego nadawania z zagranicy programu przeznaczonego dla polskiego odbiorcy.
— Węgierski Sąd Najwyższy nie kwestionuje samej decyzji o legalności działania HBO lecz jedynie procedurę jej podjęcia. Podczas rozprawy w sądzie pierwszej instancji obecny był tylko jeden sędzia, a powinno być trzech. Stąd też decyzja Sądu Najwyższego. Kwestia ta nie ma nic wspólnego z nieuczciwą konkurencją — ocenia Phil Roter, dyrektor generalny HBO Polska.
Do sporu sądowego doszło również w Polsce. 19 kwietnia Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę Canal+ na bezczynność przewodniczącego KRRiTV, który odmówił wydania decyzji w sprawie zakazu rozpowszechniania i rozprowadzania HBO w sieciach kablowych. Canal+ zarzucał HBO, że spółka nadaje z zagranicy nielegalnie, gdyż mając 100 procent udziału zagranicznego obchodzi polskie przepisy zezwalające na nadawanie podmiotom, w których udział kapitału zagranicznego nie przekracza 49 procent. Przewodniczący KRRiTV odpowiedział wówczas, że nie może wydać takiej decyzji, gdyż HBO nadaje do Polski drogą satelitarną, więc nie podlega polskim przepisom.