Canal+ wysłał dziennikarzy na morze

Wojciech Pysiewicz
opublikowano: 1999-10-25 00:00

Canal+ wysłał dziennikarzy na morze

Dotychczasowe nakłady Canal+ na polską produkcję filmową przekroczyły 60 milionów złotych. Przy okazji rozpoczęcia tegorocznego festiwalu filmowego telewizja zorganizowała na Darze Pomorza konferencję, prezentującą jej wkład w rozwój krajowej kinematografii.

Produkcja 23 pełnometrażowych filmów wyświetlanych na tegorocznym festiwalu w Gdyni pochłonęła łącznie ponad 100 mln złotych. Połowę tej sumy wyłożyły stacje telewizyjne, które corocznie zwiększają swój udział w finansowaniu polskiej kinematografii. Największym inwestorem pozostaje TVP SA (24 mln zł, przeznaczone na współudział w produkcji 18 filmów). Wśród stacji płatnych liderem jest Canal+ (21 mln zł, na współprodukcję 7 filmów). Tegoroczny festiwal upływa pod znakiem dwóch superprodukcji — ,,Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana i ,,Pana Tadeusza” Andrzeja Wajdy. Te dwa filmy pochłonęły łącznie prawie 45 mln zł, czyli mniej więcej tyle, ile pozostałe 21 filmów wyświetlanych na festiwalu.

Unikanie plebiscytów

,,Pan Tadeusz” zostanie pokazany na festiwalu poza konkursem, gdyż Andrzej Wajda unika plebiscytów, twierdząc, że postanowił pozostawić nagrody gdyńskiego festiwalu innym twórcom.

W dniu rozpoczęcia festiwalu często przedstawiane są podsumowania działalności producentów. Telewizja Canal+ poinformowała, że miała swój udział finansowy w co trzecim filmie pełnometrażowym, wyświetlanym w tym roku na gdyńskim festiwalu. Wśród nich znajduje się ,,Pan Tadeusz”. Inicjatorem powstania tego filmu, a zarazem głównym sponsorem (prawie 8 mln zł) był właśnie Canal+. Od rozpoczęcia swojej działalności w Polsce w 1994 roku, stacja ta przeznaczyła na polską kinematografię ponad 60 mln złotych. Pieniądze te pozwoliły zrealizować 39 filmów fabularnych oraz 8 dokumentalnych i krótkometrażowych.

Komercja i artyzm

— Inwestujemy w produkcję różnych filmów, bo nie ma uniwersalnej publiczności. Chcemy, aby nasze filmy, podobnie jak ,,Kiler”, odnosiły sukcesy frekwencyjne, ale finansujemy też produkcje nie mające komercyjnego charakteru — podsumowuje Paweł Mossakowski, dyrektor artystyczny Film+, wyspecjalizowanego działu Canal+, zajmującego się produkcją filmową.

WIĘCEJ ŚMIECHU: W przyszłym roku chcielibyśmy przygotować kilka komedii. Powstaje ich ostatnio w kraju niewiele, a nasza rzeczywistość jest bardzo zabawna — zapewnia Paweł Mossakowski (z lewej), dyrektor artystyczny Film+. Tomasz Kaźmierowski (z prawej), zastępca dyrektora generalnego Canal+, poinformował, że widzowie stacji, którą reprezentuje, będą mogli jako pierwsi zobaczyć ,,Pana Tadeusza” na ekranie telewizyjnym.

MUROWANY FAWORYT: Jerzy Hoffman (z prawej) wprowadza na festiwal swoją ekipę. W sytuacji, gdy Andrzej Wajda zdecydował się zaprezentować ,,Pana Tadeusza” poza konkursem, ,,Ogniem i mieczem” stało się głównym faworytem do festiwalowych nagród.

FILMOWA SIÓDEMKA: Wioletta Owsiana (z lewej) i Paulina Krasińska, kreujące wizerunek Canal+ w mediach, mają powody do zadowolenia. Aż 7 filmów wyświetlanych w tym roku w Gdyni powstało przy współprodukcji ich stacji.

DOKĄD PÓJDĄ: Już niebawem Jerzy Kawalerowicz rozpocznie ekranizację ,,Quo vadis”, filmu który ma kosztować 45 mln złotych, czyli tyle, ile kosztowały łącznie tegoroczne superprodukcje — ,,Ogniem i mieczem” i ,,Pan Tadeusz”.

UDANE DZIECKO: Jacek Fuksiewicz, prezes Film+, określił ,,Pana Tadeusza”, film wyprodukowany wspólnie przez Canal+ i Wizję TV, jako dziecko miodowego miesiąca.