Duńczycy nie będą ograniczać się do piwa
Zmiany, inwestycje, nowości. Carlsberg rusza do wielkiej ofensywy. Nie tylko na rynku piwa. I czeka na polską piłkę w Lidze Mistrzów.
Carlsberg Polska, który jest numerem trzy na naszym rynku piwa z udziałami sięgającymi 14 proc. (ilościowe według firmy Nielsen), chce zdecydowanie przyspieszyć rozwój biznesu. Mają mu w tym pomóc zmiany w dystrybucji, a także nowe projekty.
Śrubowanie zysków
— Wprowadziliśmy ważne zmiany w sposobie współpracy z dystrybutorami. Do tej pory mogli oni uzyskiwać od nas miesięczne upusty za realizację określonego poziomu zakupów piwa. Efektem tego były jednak duże zapasy tworzone przez nich pod koniec okresów rozliczeniowych, co pociągało za sobą wiele negatywnych skutków dla obu stron (nieregularność dostaw, zatory płatnicze itd). Udało się nam rozwiązać ten problem, wprowadzając model współpracy premiujący dystrybutorów za ich sprzedaż do sklepów — tłumaczy Marcin Piróg, prezes Carlsberg Polska.
Widać już pierwsze efekty tych zmian. W lutym udziały rynkowe firmy wzrosły do 14,4 proc. To jednak dopiero początek.
— Naszym długofalowym celem jest zwiększanie sprzedaży w tempie szybszym od całego rynku i w rezultacie zwiększenie udziałów rynkowych do 20 proc. — mówi Marcin Piróg.
Podkreśla, że do tego, oprócz efektywnego marketingu i dystrybucji, potrzebne będzie także stopniowe zwiększanie mocy produkcyjnych, które obecnie sięgają 5 mln hl rocznie.
— To nam wystarczy na ten i przyszły rok, kiedy sprzedaż piwa w Polsce powinna osiągnąć 34 mln hl — dodaje prezes.
Nie kryje, że celem firmy jest także poprawa wyników finansowych. W najbliższych latach chce osiągnąć 15-procentową marżę zysku operacyjnego. Obecnie trochę jej do tego jeszcze brakuje.
Sponsor szuka klubu
— W promocji naszych marek od lat pomaga nam sponsoring sportowy, który chcemy dalej rozwijać. Sponsorujemy wiele drużyn piłkarskich, jak np: Śląsk Wrocław — marka Piast, Widzew Łódź — marka Harnaś, Pogoń Szczecin — marka Bosman, a także kluby koszykarskie (np. Anwil Włocławek — marka Kasztelan). Nie chcemy jednak na tym poprzestać. Gdy nasza liga piłkarska wejdzie na wyższy poziom i polskie drużyny zaczną grać w Lidze Mistrzów, to zdecydujemy się na sponsoring jednej z nich z naszą międzynarodową marką Carlsberg — deklaruje Marcin Piróg.
W rozwoju sprzedaży piwa Carlsberg ma pomóc także wprowadzenie na rynek nowych butelek z odkręcanym kapslem.
— Wprowadzenie ich na rynek w Szwecji czy Niemczech w 2006 r. spowodowało wzrost sprzedaży o odpowiednio 45 i 63 proc. W kwietniu w Polsce ruszymy z dużą związaną z tym kampanią reklamową — mówi prezes.
Firma ma też kilka innych pomysłów na rozwój.
— W drugiej połowie roku planujemy wprowadzenie na rynek zupełnie nowej marki. Nie będzie to jednak kolejna marka piwa. Mogę tylko powiedzieć, że będzie to napój alkoholowy, adresowany do szerokiego kręgu odbiorców. Cały koncept tego projektu opracowaliśmy w Polsce — ujawnia Marcin Piróg.
Wprowadzeniu nowego produktu na rynek ma towarzyszyć duża kampania promocyjna. Wiadomo, że nie będzie on produkowany w zakładach Carlsberga.