Cel NBP: w 2000 roku inflacja 5,4-6,8 proc.

Piotr Burza
opublikowano: 1999-12-21 00:00

Cel NBP: w 2000 roku inflacja 5,4-6,8 proc.

W 1999 roku PKB wzrośnie o 4 proc., a deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego nie przekroczy 7 proc. — stwierdziła na wczorajszej konferencji prasowej Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezes Narodowego Banku Polskiego. Jej zdaniem inflacja na koniec roku nie osiągnie dwucyfrowego poziomu. W roku 2000 nie przekroczy zaś 6,8 proc.

— W roku 2000 cel inflacyjny wysokości 5,4-6,8 proc. będzie osiągnięty i to będzie priorytetem banku centralnego — powiedziała prezes NBP.

— Już teraz jednak można zauważyć spadek dynamiki wzrostu inflacji — stwierdziła prezes NBP, nie wykluczając jednocześnie chwilowego przekroczenia bariery 10 proc. na początku 2000 r.

Z opinią tą zgadzają się obserwatorzy rynku.

— W przyszłym roku przyjmujemy górny pułap prognoz NBP dotyczących inflacji — 6,8 proc. Kluczowym czynnikiem do osiągnięcia 5-proc. wzrostu PKB jest zwiększenie tempa eksportu. Jeśli w 2000 roku osiągnie on 2,6-2,7 mld USD w skali miesięcznej, to zakładany przez NBP wzrost PKB jest realny — uważa Dariusz Filar, główny ekonomista banku Pekao.

Bank centralny wyraził w końcu zgodę na stworzenie specjalnego konta walutowego, na które wpłynie do 40 proc. dewiz z przyszłorocznych prywatyzacji.

— Dzięki temu resort finansów nie będzie musiał kupować dewiz na spłatę zadłużenia zagranicznego — stwierdziła prezes NBP.

Niepokojącym zjawiskiem jest wzrost na rachunku obrotów bieżących. Zdaniem Hanny Gronkiewicz--Waltz, nie przekroczy jednak 7 proc.

Prezes NBP odniosła się do planowej fuzji BRE Banku i BH twierdząc, że jest ona korzystna i i może zmobilizować inne polskie banki do konsolidowania.