Cena miedzi w Londynie osiągnęła 15-letnie minimum w obawie, że spółki high-tech i budowlane zmniejszą zapotrzebowanie na surowiec – informuje agencja Bloomberg. W poniedziałek cena tony metalu z 3-miesięczną dostawą spadła o 10 USD do 1364 USD.
- Na rynku jest nadwyżka – zapasy są wysokie, a popyt spada. Dalsze notowania zależą przede wszystkim od dostawców metalu, którzy powinni zmniejszyć podaż zamykając kopalnie – tłumaczy Alan Williamson z HSBC Markets.
W 1999r., gdy ceny miedzi zbliżyły się do minimum z lutego 1987, Phelps Dodge zmniejszył wydobycie o 8 proc. i zwolnił 12 proc. załogi. Podobnie postąpiła konkurencyjna spółka Broken Hill Proprietary, która zamknęła niedochodowe kopalnie w USA i zwolniła 2630 pracowników. Analitycy liczą, że pierwszy z wymienionych podmiotów ogłosi we wtorek zmniejszenie produkcji o 225 tys. ton rocznie. W przeciwnym wypadku, cena miedzi będzie nadal spadać.
Miedź, wykorzystywana w elektronice i budownictwie, zawsze była bardzo wrażliwa na światową koniunkturę. Obecne spowolnienie gospodarcze doprowadziło podwojenia ilości zapasów surowca, które obecnie są najwyższe od 18 miesięcy.
ONO