Miedź zdrożała we wtorek przed południem do nowego rekordu, 7.010 USD za tonę - podają maklerzy. W transakcjach trzymiesięcznych zdrożała o 222 USD, czyli ponad 3 proc.
Bardzo aktywne zakupy widać ze strony funduszy inwestycyjnych z USA.
Rynki obawiają się skutków zakłóceń w pracy kopalń miedzi w Ameryce Łacińskiej i Azji.
Pracownicy kopalni Falconbridge Ltd. w Chile będą prawdopodobnie strajkować do czasu, aż nie dojdzie do ugody w sprawie płac - poinformował przedstawiciel związków zawodowych w tym zakładzie.
Nadal trwa też strajk w kopalni Grupo Mexico SA La Caridad. Protest rozpoczęto 24 marca.
Spada produkcja miedzi w kopalni Grasberg Freeport-McMoRan Copper & Gold Inc. w Indonezji.
Rekord padł też wcześniej na giełdzie w Szanghaju, gdzie tona miedzi na zamknięciu handlu kosztowała we wtorek historyczne 63.850 juanów (7.969 USD). Ceny metalu w Chinach zawierają 17 proc. podatku i 2 proc. opłaty celnej.
Ceny miedzi w Londynie wzrosły z 6.000 USD za tonę do 7.000 USD w ciągu sześciu tygodni.
Na wzrost z 5.000 USD/t do 6.000 USD potrzeba było trzech miesięcy, a 20 miesięcy - na skok cen z 3.000 do 4.000 USD za tonę miedzi.WST, PAP