
Notowania ropy Brent podczas środowej sesji wzrosły o 1,77 USD, czyli o 2,5 proc., docierając do poziomu 74,03 USD za baryłkę, podczas gdy notowania ropy West Texas Intermediate (WTI) poszły w górę o 1,86 USD, o 2,8 proc., dochodząc do pułapu 69,56 USD.
Było to najwyższe zamknięcie dla ropy WTI od 21 czerwca, ale tylko najwyższe dla ropy Brent od 26 czerwca.
Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej poinformowała, że zapasy ropy naftowej spadły o 9,6 miliona baryłek w tygodniu zakończonym 23 czerwca, znacznie przekraczając przewidywane przez analityków w ankiecie agencji Reuters 1,8 miliona baryłek.
Inwestorzy pozostawali ostrożni, że podwyżki stóp procentowych mogą spowolnić wzrost gospodarczy i zmniejszyć popyt na ropę.
Liderzy czołowych światowych banków centralnych potwierdzili, że widzą potrzebę dalszego zacieśniania polityki monetarnej w celu ujarzmienia inflacji, ale wierzą, że mogą to osiągnąć bez wywoływania recesji.
Powell nie wykluczył dalszych podwyżek na kolejnych posiedzeniach Fed, podczas gdy prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde potwierdziła oczekiwania, że bank podniesie stopy procentowe w lipcu, mówiąc, że taki ruch jest „prawdopodobny”.
12-miesięczne wsteczne notowania Brent i WTI – dynamika cen wskazująca na wyższy popyt na dostawy natychmiastowe – były na najniższych poziomach od grudnia 2022 r.