
Notowania ropy Brent podczas poniedziałkowej sesji zniżkują o 73 centy, czyli o 0,9 proc., docierając do poziomu 77,74 USD za baryłkę. Cena ropy West Texas Intermediate zalicza natomiast deprecjację o 72 centy, czyli o 1 proc., dochodząc do pułapu 73,14 USD za baryłkę.
W USA dane z piątku wskazywały na najmniejszy przyrost miejsc pracy od dwóch i pół roku, ale silny wzrost płac.
Dane te prawdopodobnie utrzymają amerykańską Rezerwę Federalną na drodze do podwyższenia stóp procentowych na lipcowym posiedzeniu.
Słabe dane z Chin
Jak pokazały w poniedziałek rządowe dane, ceny fabryczne w Chinach spadły w czerwcu w najszybszym tempie od ponad siedmiu lat, w miarę spowolnienia ożywienia w drugiej co do wielkości gospodarce świata.
Wskaźniki referencyjne ropy naftowej zyskały w zeszłym tygodniu ponad 4 proc., osiągając najwyższe poziomy od maja, rosnąc drugi tydzień z rzędu po tym, jak najwięksi światowi eksporterzy ropy, Arabia Saudyjska i Rosja, zobowiązali się do pogłębienia cięć w dostawach w sierpniu.
Arabia Saudyjska przedłuży do sierpnia ograniczenie wydobycia o 1 milion baryłek dziennie, a Rosja ograniczy eksport ropy o 500 tys. baryłek dziennie. Zamiast ograniczać wydobycie, Rosja będzie wykorzystywać ropę naftową do produkcji większej ilości paliwa, aby zaspokoić popyt krajowy.
Jak wynika z danych firmy analitycznej Vortexa, cięcia w Arabii Saudyjskiej zmniejszają nadwyżkę ropy, ponieważ pływające magazyny u wybrzeży egipskiego portu Ain Sukhna na Morzu Czerwonym zaliczyły spadki o prawie połowę do 10,5 miliona baryłek od połowy czerwca.