CENY KAMIENI CIĄGLE SPADAJĄ
Biżuteria z drogocennymi minerałami nie cieszy się dużą popularnością
PRZED NAMI: Naturalne kamienie szlachetne to towar luksusowy. Na świecie ich nabywcami są przede wszystkim ludzie bogaci. W Polsce taka grupa klientów dopiero się tworzy — twierdzi Andrzej Wąsowski z firmy Wąsowski Jubilerstwo.
Kupno kamieni szlachetnych nie jest najlepszym sposobem lokowania pieniędzy — co roku ich wartość spada. Notowana na rynku nadwyżka tych minerałów nie nastraja optymistycznie na przyszłość, a produkcja ich sztucznych odpowiedników jeszcze obniża cenę.
Rynek kamieni szlachetnych przeżywa ciężkie chwile. Niewielkie zainteresowanie klientów drogocennymi minerałami powoduje, że ich ceny spadają. Nadal jednak na naszyjnik wysadzany naturalnymi diamentami stać tylko nielicznych.
— Obecnie sprzedajemy 20- -krotnie mniej kamieni szlachetnych niż trzy lata temu. Różnica jest naprawdę kolosalna — mówi Marek Kiejnowski z firmy Marco.
Syntetyczny lepszy
Mały popyt na drogie kamienie oznacza ich nadwyżkę na rynku. Dla niektórych minerałów jest ona tym większa, że produkuje się ich sztuczne odpowiedniki.
— Na świecie istnieje nadprodukcja kamieni szlachetnych. Tylko diamenty trzymają cenę. Jednak nie jest to związane z ich rzadkim występowaniem. Ich cena jest sztucznie zawyżana przez firmę Kartel De Beers, która kontroluje cały skup tych kamieni — twierdzi Andrzej Wąsowski, właściciel firmy Wąsowski Jubilerstwo.
Syntetyczne odpowiedniki kamieni szlachetnych cieszą się dużą popularnością wśród klientów.
— Kupujący często działają zgodnie z zasadą: jeżeli nie widać różnicy, to po co przepłacać. Moissanit, który doskonale imituje diament, jest mylony z kamieniem naturalnym nawet przez niektórych jubilerów — zauważa Marek Kiejnowski.
Lepiej wycenić
Bolączką ludzi zajmujących się kamieniami szlachetnymi są także oszuści. Wykorzystują oni małą wiedzę kupujących, sprzedając im towar, który nie ma większej wartości rynkowej.
— Takie minerały łatwo sprzedać komuś, kto nie ma żadnej wiedzy na temat kamieni szlachetnych. Przed oszustami można się wprawdzie ustrzec, korzystając np. z rzeczoznawców. Wycena jest jednak droga i nie każdy może sobie na nią pozwolić — uważa Andrzej Wąsowski.
— Cenniejsze kamienie sprowadzamy z zagranicy tylko na indywidualne zamówienie. Na co dzień sprzedają się bowiem tylko te tańsze — dodaje Marek Kiejnowski.