Notowania rudego metalu osiągnęły dno, przewiduje australijska firma wydobywcza Tiger Resources.
- W ciągu najbliższych 2 – 3 lat ceny miedzi powinny utrzymywać się w przedziale między 3 a 4 USD za funt – powiedział Bloombergowi Brad Marwood, dyrektor generalny australijskiej firmy.Od początku roku ceny surowca w transakcjach terminowych na giełdzie w Londynie spadły o 13 proc., a w środę naruszyły psychologiczną barierę 3 USD za funt. Przyczyna to obawy inwestorów o trwałość wzrostu gospodarczego w Chinach, będących największym na świecie konsumentem metalu. Oficjalna prognoza na ten rok zakłada najwolniejszy wzrost gospodarczy od ponad dwóch dekad, a pierwsza niewypłacalność spółki, która wypuściła obligacje na krajowym rynku podsyca obawy o zadłużenie chińskiego sektora przedsiębiorstw. Jednak zdaniem Brada Marwooda postępująca industrializacja krajów azjatyckich, jak i ożywienie w Europie i USA, wesprą notowania używanego w budownictwie surowca.- W krótkim terminie oczekiwano osłabienia notowań miedzi i kurs dotarł już do pułapu, jaki uznawaliśmy za docelowy – powiedział Brad Marwood.