
Kontrakty terminowe na ropę Brent zyskały 12 centów, czyli 0,1 proc., do 93,98 USD za baryłkę. Notowania ropy West Texas Intermediate (WTI) spadły o 21 centów, czyli 0,2 proc., do 86,71 USD za baryłkę.
Oba wskaźniki gwałtownie wzrosły po tym, jak we wtorek tankowiec został uderzony u wybrzeży Omanu, doznając niewielkich uszkodzeń, co podkreśla geopolityczne ryzyko na najbardziej ruchliwych trasach transportu ropy na świecie.
Według operatorów rurociągów na Węgrzech i Słowacji ceny ropy wzrosły we wtorek po tymczasowym wstrzymaniu dostaw ropy do części Europy przez odcinek rurociągu Przyjaźń.
Zakłócenie zbiegło się z eksplozją w Przewodowie, w której zginęły dwie osoby, zwiększając możliwość rozprzestrzenienia się konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Komentarze prezydenta USA Joe Bidena, że pocisk prawdopodobnie nie został wystrzelony z Rosji, pomogły złagodzić obawy związane z natychmiastową eskalacją.