Notowania ropy Brent spadają podczas środowej sesji o 60 centów, o 0,7 proc., docierając do poziomu 80,17 USD za baryłkę. Natomiast ceny ropy West Texas Intermediate zaliczają deprecjację o 31 centów, o 0,4 proc., dochodząc do pułapu 76,76 USD.
Wcześniej podczas trwania sesji cena ropy Brent po raz pierwszy od 31 marca spadła poniżej 80 USD za baryłkę. Nastąpiło to tuż przed tym, jak Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i sojusznicy producentów, tacy jak Rosja, znani wspólnie jako OPEC+, ogłosili dodatkową redukcję produkcji do końca roku.
Natomiast we wtorek ceny ropy spadły o ponad 2 proc. w związku z utrzymującymi się obawami gospodarczymi i oczekiwaniami na dalsze podwyżki stóp procentowych, które mogłyby ograniczyć wzrost popytu na paliwa.
Zaufanie konsumentów w USA spadło w kwietniu do najniższego poziomu od dziewięciu miesięcy. Wynikało to z narastania obaw o przyszłość i zwiększającego się ryzyka popadnięcia gospodarki Stanów Zjednoczonych w tym roku w recesję.