Ceny ropy naftowej na Międzynarodowej Giełdzie Paliw w Londynie wzrosły we wtorek przed południem do poziomu najwyższego od ponad roku - informują brokerzy. Baryłka ropy Brent z Morza Północnego w dostawach na listopad zdrożała we wtorek przed południem w Londynie o 75 centów (2,6 proc.) do 29,88 USD. To najwyższy poziom od ataków terrorystycznych 11 września 2001 r.
Ropa w transakcjach elektronicznych na listopad zdrożała zaś we wtorek w Nowym Jorku o 59 centów (1,9 proc.) do 31,30 USD za baryłkę. To reakcja na wzrost obaw analityków, że zapasy tego surowca mogą okazać się niewystarczające na półkuli północnej przed zbliżającą się zimą.
We wtorek po zamknięciu rynku dane o stanie zapasów ropy w minionym tygodniu przedstawi Amerykański Instytut Ropy (API). Analitycy szacują, że spadły one obecnie do poziomu najniższego od 18 miesięcy.
Dodatkową presję na ceny ropy wywiera obawa inwestorów o możliwym ataku USA na Irak i związanych z tym zakłóceniach w dostawach tego surowca z Bliskiego Wschodu. Sytuację pogarsza jeszcze fakt, że w niedzielę zamknięto największy terminal importowy ropy w USA z powodu szalejącego w Zatoce Meksykańskiej tropikalnego huraganu Isidore.
DA, PAP