
Kontrakty terminowe na ropę Brent spadły rano o 33 centy, czyli 0,3 proc., do 106,59 USD za baryłkę po obniżce o 0,4 proc. w poprzedniej sesji. Kontrakty terminowe na ropę naftową West Texas Intermediate w USA poszły z kolei w dół o 48 centów, czyli 0,5 proc., do 99,40 USD za baryłkę po spadku o 1,9 proc. w środę.
Ceny ropy były niestabilne, ponieważ handlowcy musieli ograniczać globalną podaż z powodu utraty rosyjskich baryłek po inwazji tego kraju na Ukrainę. Ponadto mamy do czynienia z obawami o recesję, które mogą osłabiać popyt na energię.
Zapasy benzyny w USA wzrosły w zeszłym tygodniu o 3,5 miliona baryłek, jak pokazały w środę rządowe dane, znacznie przekraczając prognozy analityków w ankiecie agencji Reuters dotyczące wzrostu o 71 tys. baryłek.