Cinema City ma wydać 450 mln zł

Marcin Gesing
opublikowano: 2002-02-21 00:00

Cinema City Poland - jako jedyny operator multipleksów — nie zraża się dekoniunkturą i buduje kolejne centra rozrywkowe. W ciągu pięciu lat nakłady inwestycyjne sięgną 450 mln zł.

Cinema City Poland, izraelski operator sieci multipleksów i kin wielkoekranowych IMAX, nie rezygnuje z planów inwestycyjnych mimo nie najlepszej sytuacji w polskiej gospodarce i niskiej frekwencji w kinach. Spółka otworzy w maju w Krakowie piąty multipleks. W czerwcu planowane jest uruchomienie kolejnego centrum rozrywki w Katowicach. W jego skład oprócz 11-salowego multipleksu wchodzić będzie trzecie po Warszawie i Krakowie kino IMAX. Obie inwestycje będą kosztować około 80 mln zł.

— Recesja nie wpływa na zmianę naszych planów — tłumaczy Piotr Olak, dyrektor regionalny Cinema City Poland.

Spółka chce mieć w Polsce 15- 20 obiektów, na które w ciągu pięciu lat wyda około 450 mln zł.

Przedstawiciele Cinema City Poland uważają, że rynek multipleksów w Europie Środkowej jest jeszcze daleki od nasycenia, a frekwencja w kinach w najbliższych latach podwoi się.

— Polska jest krajem o ogromnym potencjale. Dlatego nie boimy się, że inwestycje będą nierentowne. Europejczyk odwiedza kino około 2,5 razy w roku, a Amerykanin — 5 razy. W Polsce wskaźnik jest pięciokrotnie niższy od europejskiego, co daje dobre perspektywy rozwoju — uważa Piotr Olak.

Mniej optymizmu mają przedstawiciele Ster Century, innego operatora multipleksów w Polsce.

— Weryfikujemy nasze plany inwestycyjne. Poczekamy, aż rynek zacznie się odbijać — twierdzi Sean Bobbitt, dyrektor zarządzający Ster Century.

Rocznie sprzedaje się w Polsce od 25 do 30 mln biletów. Na podstawie zleconych przez siebie badań szefostwo Cinema City Poland przewiduje, że za pięć lat sprzeda 100 mln.

Cinema City Poland to oddział izraelskiej spółki IT International Theatres. Akcje ITIT notowane są na brukselskiej giełdzie EASDAQ. Izraelczycy inwestują też na Węgrzech oraz w Czechach i Bułgarii.