Utworzenie CERN openlab, spowodowane jest m.in. estymacją CERN, według której w najbliższej dekadzie w postępie geometrycznym wzrośnie ilość danych generowanych w ramach badań prowadzonych w Wielkim Zderzaczu Hadronów.
W ramach CERN openlab zespoły wyznaczonych przez CERN i Cisco ekspertów będą pracować nad rozwojem technologii infrastruktury obliczeniowej o wysokim poziomie bezpieczeństwa i wydajności. Umożliwi to obróbkę i wykorzystanie stale rosnącej liczby danych z użyciem najnowszego typu infrastruktury sprzętowej, budowy heterogenicznych systemów obliczeniowych czy zwiększaniu funkcjonalności interfejsów sieciowych.
CERN openlab ma także stworzyć środowisko dla rozwoju i prototypizacji technologii innowacyjnych w zaawansowanym środowisku badawczym CERN. Podstawowym programem dostarczającym danych będzie prowadzony w CERN kompleksowy system eksperymentalny wykorzystujący Wielki Zderzacz Hadronów (Large Hadron Collider – LHC). Określający strukturę Wszechświata program zawiera gromadzenie i analizę danych z milionów czujników, które potrafią obecnie generować dane w tempie nawet jednego petabajta na sekundę (petabajt odpowiada ilości danych zgromadzonych łącznie na około 20 tys. płyt Blue-Ray). CERN przewiduje, że w ciągu najbliższej dekady tempo, w jakim gromadzi dane wzrośnie w istotny sposób, co będzie wymagać nie tylko ogromnych możliwości obliczeniowych oraz fizycznej przestrzeni serwerowej, ale także nowatorskiego podejścia w wielu dziedzinach związanych z IT. zagadnienia z tym związane bardzo przypominają przy tym problemy Big data czy Data Mining z jakimi stykają sie największe światowe korporacje - stąd zainteresowanie Cisco udziałem w programie.
Jak twierdzi Alberto Di Meglio, dyrektor CERN openlab tego typu porozumienia są konieczne, ponieważ sukces badań prowadzonych w Wielkim Zderzaczu Hadronów w zależy od postępu w dziedzinie technologii i rozwiązań do przetwarzania danych. Z kolei zaawansowane technologie sprzętowe potrzebne są w środowisku badawczym CERN do efektywnej obsługi przyrządów naukowych, takich jak akceleratory czy detektory. "Potrzebujemy technologii wiodących, a w wielu wypadkach wręcz wyprzedzających powszechnie obowiązujące standardy branżowe." - stwierdza Di Meglio