Gazeta przytacza dane Centrum Badania Opinii Społecznej, z których wynika, że Polacy najbardziej lubią dostawać kosmetyki, odzież, sprzęt RTV, płyty i książki. Nie chcą natomiast skarpetek i krawatów. Czasem zdarza się jednak, że prezent cieszy, ale nie da się go używać. Bo jest np. w nieodpowiednim rozmiarze.
"Życie Warszawy" sygnalizuje, że zwrot niechcianego prezentu nie jest prosty. Maciej Chmielowski z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów mówi, że jeśli produkt nie ma wad, a jedynie nam się nie podoba, to od dobrej woli sprzedawcy zależy, czy przyjmie go z powrotem i zwróci nam pieniądze.
Maja Filipiak z jednej z sieci sportowych sklepów mówi, że dobrej woli sprzedawcy w ogóle nie ma. Gazeta dodaje, że zwrot towarów utrudnia brak informacji w sklepach o możliwości wymiany czy zwrotu towaru. A przy ogromnej rotacji pracowników sklepów, na wiedzę sprzedawcy też często nie ma co liczyć.