O prawie 12 proc. wzrósł wczoraj kurs Comarchu, po tym jak spółka podała wyniki za trzeci kwartał 2014 r. Przychody zwiększyły się o 4,8 proc., a zysk netto przypadający na akcjonariuszy Comarchu wyniósł 21,4 mln zł. Rok wcześniej było to 220 tys. zł. Na poziomie operacyjnym 2,8 mln zł straty zmieniło się w 33 mln zł zysku. Głównie dzięki temu wynik operacyjny po dziewięciu miesiącach wyniósł 53,9 mln zł.

To ewenement w historii firmy, bo zazwyczaj jej wynik operacyjny po dziewięciu miesiącach był bliski zera. Dopiero w czwartym kwartale następowało odbicie. Ewenementem jest też marża brutto na sprzedaży osiągnięta w trzecim kwartale — było to ponad 30 proc. — W ostatnich 7-8 latach był tylko jeden kwartał, w którym spółka uzyskała marże brutto powyżej 30 proc. — przypomina Adam Rzepecki, analityk Erste Securities Polska.
— Taka rentowność w innym kwartale niż czwarty będzie trudna do utrzymania — przyznaje Konrad Tarański, wiceprezes Comarchu. Spółka poprawia wyniki głównie za sprawą zagranicy. Od początku 2014 r. nie rozlicza już amortyzacji z przejęcia niemieckiej SoftM, co do wyniku z trzeciego kwartału dodało około 3 mln zł.
Szybciej niż w Polsce rosną też przychody spółek Comarchu w krajach niemieckojęzycznych — po trzech kwartałach o 6,3 proc. wobec 0,5 proc. w Polsce. Jeszcze szybciej rośnie jednak sprzedaż na innych rynkach zagranicznych — o 28 proc. po dziewięciu miesiącach. Łącznie zagranica odpowiada już za 48 proc. sprzedaży spółki. Comarch zapewnia przy tym, że dobre rezultaty nie są zasługą zmian kursów walut.
— Wpływ osłabienia złotego na wyniki trzeciego kwartału był niewielki. To osłabienie mogliśmy obserwować dopiero w październiku — zaznacza Konrad Tarański. Na wyniki wpłynęła też redukcja zatrudnienia z początku 2014 r. Spółka twierdzi, że w sektorze IT utrzymuje się presja na wzrost wynagrodzeń, ale w Comarchu fundusz płac wzrósł w pierwszych dziewięciu miesiącach tylko o 5 proc.
— Naszym zdaniem, pozytywny wpływ na marże w trzecim kwartale miał również spadek zatrudnienia z pierwszej połowy roku. Comarch, po zakończeniu programu letnich staży studenckich, zwiększył ilość pracowników na koniec trzeciego kwartału i powrócił do poziomu zatrudnienia zbliżonego do końca 2013 r. — mówi Adam Rzepecki.
W 2014 r. uwidocznił się też wpływ powrotu Cracovii do najwyższej ligi piłki nożnej. Do wyniku netto za pierwsze dziewięć miesięcy dodało to 4,8 mln zł.
— To pierwszy rok, w którym działalność sportowa wykazała dodatni wynik finansowy, bez zdarzeń jednorazowych, czyli sprzedaży piłkarzy. Odpowiada za to głównie awans Cracovii do ekstraklasy, co wiąże się ze sprzedażą praw do transmisji i nowymi umowami sponsorskimi, które Cracovia zawarła — mówi Konrad Tarański.