Warszawska spółka informatyczna Comp SA podtrzymuje prognozę uzyskania w 2005 roku 10 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy przychodach na poziomie 95 mln zł, powiedział w środę prezes Jacek Papaj. Do końca roku Comp zamierza dokonać akwizycji co najmniej trzech spółek.
Warszawska spółka informatyczna Comp SA podtrzymuje prognozę uzyskania w 2005 roku 10 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy przychodach na poziomie 95 mln zł, powiedział w środę prezes Jacek Papaj. Do końca roku Comp zamierza dokonać akwizycji co najmniej trzech spółek.
„Wyniki finansowe uzyskane w drugim kwartale wykazują, że idziemy zgodnie z naszymi prognozami. Po pierwszym półroczu wykonanie rocznej sprzedaży wynosiło 40% na poziomie jednostkowym i 36% na skonsolidowanym. Należy jednocześnie zauważyć, że tradycyjnie najlepszymi okresami dla spółek IT są trzeci i czwarty kwartał” – powiedział Papaj podczas konferencji prasowej.
Comp miał 1,998 mln zł skonsolidowanego zysku netto w drugim kwartale 2005 roku wobec 2,67 mln zł straty rok wcześniej. Przychody grupy wyniosły 18,04 mln zł wobec 13,09 mln zł rok wcześniej.
PLANOWANE AKWIZYCJE
Zarząd Compu zakłada, że w sierpniu uda się zakończyć transakcję zakupu spółki z branży IT.
„Transakcję powinniśmy dopiąć jeszcze w tym miesiącu. Jest to spółka o obrotach sięgających kilku milionów złotych rocznie. Wspólnie z nią chcemy mocniej się zaangażować w projektach związanych z połączeniami sieciowymi” – powiedział Papaj.
Prezes dodał, że spółka jest zainteresowana przejęciem dwóch kolejnych firm. „Transakcje te mają również szanse na domknięcie jeszcze w tym roku” – zaznaczył Papaj.
„W tym roku chcemy skupić się na akwizycjach i nie wykluczamy, że zakupimy udziały w jakieś zagranicznej spółce” – powiedział także prezes.
Według niego spółka na akwizycje może wydać 30-40 mln zł, wykorzystując środki z czerwcowej emisji akcji (około 24 mln zł), jak i kredyty bankowe.
„Nie przesądzamy wypłaty dywidendy z zysku za 2005 rok, ale my jesteśmy spółką, która chce inwestować i to jest dla nas w tej chwili najważniejsze” – powiedział Jacek Papaj.