Z badania Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL) wynika, że sektor handlowy w czasie pandemii nieźle sobie radzi. Badanie obejmowało także HoReCa, budownictwo, transport, produkcję i usługi. Wartość Barometru EFL dla handlu jest na poziomie 50,7 pkt., najwyższym spośród sześciu badanych branż. Barometr jest wskaźnikiem informującym o skłonności firm z sektora MŚP do wzrostu. Jego wyniki mogą wynosić od 0 do 100 pkt. Wartości powyżej 50 pkt oznaczają pozytywny kierunek zmian, a poniżej – negatywny.
Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL, zwraca uwagę, że handlowcom sprzyja rozwój e-commerce.
– Choć pandemia mocno dotknęła tradycyjny handel, to jednak pozytywną zmianą jest przyspieszenie cyfryzacji sektora. Duża część sklepów wdrożyła wiele nowych rozwiązań, nie tylko po to, aby konkurować z innymi, ale też żeby przetrwać ten trudny czas. Z drugiej strony, wielu Polaków przerzuciło się na zdalne zakupy – mówi Radosław Woźniak.
Z badania wynika, że na wynik handlu największy wpływ miały prognozy dotyczące sprzedaży i płynności finansowej. Ponad 28 proc. przedstawicieli firm handlowych spodziewa się wzrostu zamówień w pierwszym kwartale tego roku – to największy odsetek wśród wszystkich badanych sektorów. Warto jednak zwrócić uwagę, że na spadek sprzedaży wskazuje niewiele mniejsza grupa – 27,5 proc. zapytanych. Pozytywne są też prognozy dotyczące płynności finansowej. Na jej poprawę wskazuje jedna czwarta handlowców.
Jedynie w ocenie poziomu inwestycji handel niczym nie wyróżnia się na tle pozostałych sektorów. Tylko 3 proc. firm handlowych planuje wzrost inwestycji.