Ponad połowa firm w 2019 r. zarejestrowała co najmniej jeden incydent cybernetyczny. Mimo że skala jest nadal duża, KPMG w raporcie „Barometr cyberbezpieczeństwa. W kierunku rozwiązań chmurowych” zwraca uwagę na deklaracje przedsiębiorców, z których wynika, że poprzedni rok był w tym zakresie najbezpieczniejszy od trzech lat.
Ponadto, o ile kiedyś mówiło się, że największe zagrożenie dla bezpieczeństwa firmowej sieci czy danych wiąże się z niewiedzą, nieuwagąlub celowym działaniem pracowników, o tyle teraz główne źródła cyberzagrożeń znajdują się poza firmami. Przedsiębiorcy obawiają się ataków ze strony pojedynczych hakerów, zmalały nieco obawy dotyczące zorganizowanej cyberprzestępczości czy cyberterrorystów. Takich ataków mieliśmy mniej niż we wcześniejszych latach.
Co ciekawe, brak wykwalifikowanych pracowników po raz pierwszy od trzech lat nie stanowił największej bariery w budowaniu bezpieczeństwa IT firm. Zdaniem analityków KPMG może się to wiązać np. ze wzrostem zainteresowania outsourcingiem funkcji i procesów bezpieczeństwa IT (w 2019 r. z zewnętrznego wsparcia skorzystało79 proc. badanych firm, w 2018 r. 70 proc.). Badanie realizowane było przed wybuchem epidemii koronawirusa w Polsce. Szybkie przenoszenie pracy z biur do domów i wzrost zainteresowania rozwiązaniami cyfrowymi były dla cyberprzestępców okazją do działania.
— W trakcie epidemii skala cyberataków się nasiliła. Niestety, hakerzy w sposób bezwzględny wykorzystują wszelkie napięcia, zamieszanie na rynku, by zwiększyć skuteczność ataków. Pandemia COVID-19 jest dla nich idealną pożywką — mówi Michał Kurek, partner w dziale doradztwa biznesowego, szef zespołu ds. cyberbezpieczeństwa w KPMG w Polsce.
54 proc. - tyle organizacji w ubiegłym roku zostało przynajmniej raz zaatakowanych przez cyberprzestępców…
72 proc. …a tyle obawia się ataku ze strony pojedynczych hakerów. W 2017 r. wskaźnik wynosił 61 proc. Największe obawy budziły wówczas zorganizowane grupy cybeprzestępcze.
Sprawdź program webinaru "Chmura obliczeniowa", 6 lipca 11:00 >>