Cyfrowy Polsat nie boi się nasycenia rynku płatnej telewizji. Do spowolnienia jeszcze daleko. Chce przyspieszyć z internetem.
Kiedy Cyfrowy Polsat wchodził na giełdę w 2008 roku, jego władze szacowały, że rynek płatnej telewizji będzie zwalniał. Granicą miało być 70 proc. nasycenia rynku. Te prognozy okazały się zbyt pesymistyczne.
— Rynek nas zaskakuje. Penetracja rynku płatną telewizją wynosi ponad 70 proc., ale nie widzimy, żeby tempo pozyskiwania nowych klientów spadało — mówi Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu.
Dodał, że w prognozach nasycenia rynku granicę podniesiono do 80 proc. Teraz jednak wydaje się, że nawet to nie spowoduje spowolnienia sprzedaży.
— Nasze wyniki sprzedażowe za pierwszy kwartał są porównywalne do tych sprzed roku — mówi Dominik Libicki.
W całym 2009 roku przyłączenia brutto CP wyniosły 795 tys. klientów. CP miał 3,202 mln abonentów na koniec 2009 r.
Szef Cyfrowego Polsatu poinformował, że na koniec roku liczba użytkowników telefonii komórkowej wyniosła 29 tys. Obecnie w CP z szerokopasmowego internetu korzysta około 4 tys. klientów (usługę wprowadzono 1 lutego). W drugim kwartale spółka wprowadzi usługę zintegrowaną (czyli pakiet telewizja, komórki, internet). Pakiety mają posłużyć przede wszystkim zwiększeniu lojalności klientów CP. Dominik Libicki poinformował, że firma świadczy obecnie usługi internetowe na bazie sieci Aero2, na częstotliwości 900 MHz. Początkowo miała je świadczyć na bazie sieci Sferii, jednak część jej nadajników na razie nie została dopuszczona do komercyjnego użytkowania. Aero2 również rozwija sieć nieco wolniej, niż zakładano. Działa obecnie ok. 80 proc. z 350 stacji (ta liczba miała pozwolić na objęcie zasięgiem 30-40 proc. abonentów CP).
— Mamy nadzieję, że Aero2 szybo upora się z budową sieci. Chcielibyśmy jak najszybciej wyjść z komunikacją usług zintegrowanych do wszystkich naszych klientów — mówi prezes Cyfrowego Polsatu.