Cypr ma już nowe prawo dotyczące opodatkowania dochodów spółek zarejestrowanych na jego terytorium. Zmiany są radykalne, ale nowe podatki nie powinny odstraszyć inwestorów.
Reforma cypryjskiego systemu podatkowego wiąże się ze staraniami Cypru o przyjęcie do Unii Europejskiej. Tak jak zapowiadano, zlikwidowane zostały spółki International Business Company (IBC), obciążone 4,25-proc. podatkiem dochodowym. Były to spółki typu offshore, często wykorzystywane przez niecypryjskich przedsiębiorców do obniżania swoich zobowiązań podatkowych. Teraz wszystkie spółki zarejestrowane na Cyprze będą płaciły podatek według jednej — 10- -proc. — stawki. Jeżeli jednak ich dochody przekroczą 1 mln funtów cypryjskich (7,3 mln zł), w latach 2003-04 będą podlegać stawce 15 proc. Dla istniejących dziś spółek IBC przewidziano okres przejściowy i do końca 2005 r. będą one mogły płacić podatek według dotychczasowej stawki.
Spółki cypryjskie nadal nie będą płacić podatku od zysków ze sprzedaży akcji, wypłaty dywidendy, odsetek oraz opłat licencyjnych na rzecz podmiotów gospodarczych nie będących cypryjskimi rezydentami podatkowymi.
— Reforma prawa podatkowego nie zmniejszy popularności Cypru w transakcjach międzynarodowych. I tak docelowa stawka 10 proc. należy do najniższych w Europie. To dowód dobroczynnych efektów międzynarodowej konkurencji podatkowej — uważa Robert Żukowski, menedżer w zespole międzynarodowego prawa podatkowego firmy Ernst & Young.
Pewnym ograniczeniem w prowadzeniu interesów za pośrednictwem Cypru mogą być jednak nowe zasady uzyskiwania na wyspie rezydencji podatkowej. Do tej pory wystarczało jedynie, aby spółka miała zarejestrowaną na Cyprze siedzibę. Teraz wprowadzono nowy warunek. Zgodnie z nim, spółki takie muszą być również zarządzane i kontrolowane z terytorium wyspy.