Czarny poniedziałek

Maria Trepińska
opublikowano: 2006-06-13 00:00

Stracił posadę prezes największego koncernu węglowego w Europie. Poleciały też głowy szefów dwóch innych firm. To nie koniec.

Serial wymiany kadr w spółkach węglowych nabrał przyśpieszenia. Wczoraj minister gospodarki odwołał Maksymiliana Klanka, prezesa Kompanii Węglowej (KW), największego koncernu górniczego w Europie, o ponad 8 mld zł przychodów rocznie, zatrudniającego 72 tys. osób w 17 kopalniach. Spółką kierował od połowy 2002 r.

— Wiele przyczyn złożyło się na taką decyzję — mówi wymijająco Paweł Poncyljusz, wiceminister gospodarki.

Nie wiadomo, kto zajmie fotel szefa KW. Pojawiły się nawet spekulacje, że mógłby to być... Jacek Kurski, poseł PiS.

Trafiony zatopiony

Prezesa straciła także Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), posiadająca pięć kopalń, które zatrudniają 20 tys. osób. 9 czerwca informowaliśmy, że los Leszka Jarno, który kierował firmą od 1998 r., jest przesądzony. I rzeczywiście, resort gospodarki miał gotową decyzję, ale prezes go ubiegł i sam złożył rezygnację. Wczoraj pożegnał się z pracownikami. Kto będzie kierował JSW?

— Zostanie ogłoszony konkurs — mówi Paweł Poncyljusz.

Według naszych informacji do czasu rozstrzygnięcia konkursu, JSW ma kierować powołany 7 czerwca do rady nadzorczej Włodzimierz Hereźniak, który obecnie jest zatrudniony w jednej ze spółek zależnych Koksowni Przyjaźń. Wcześniej był wiceprezesem w Węglozbycie i Gliwickiej Spółce Węglowej. Spore szanse na pozostanie w zarządzie ma obecny jego członek Andrzej Tor.

Kolejne cięcia

Wczoraj posadę stracił także Janusz Siemieniec, prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK), która zajmuje się ich likwidacją. O tym, że tak się stanie, informowaliśmy 26 kwietnia na łamach „PB”. Resort gospodarki nie był zadowolony z wyników finansowych firmy. Odwołał także Adama Tomysa, wiceprezesa SRK. Do czasu rozstrzygnięcia konkursu spółką ma kierować jeden z członków rady nadzorczej.

Z naszych informacji wynika, że to nie koniec wymiany kadr w górnictwie. Wkrótce ma zostać odwołany Józef Mielnikiewicz, prezes spółki Polski Koks, w której 51 proc. ma JSW.

W branży działają trzy spółki węglowe i dwie samodzielne kopalnie: Budryk i Bogdanka.