Kretinsky ujawnił gazetom ze swojej grupy medialnej, że od 12 marca, kiedy wykryto u niego koronawirusa, poddaje się samoizolacji. Czeski miliarder poinformował, że zdalnie kieruje swoim biznesem i 12 godzin dziennie spędza rozmawiając przez telefon. Zapewnił, że nie ma żadnych objawów choroby powodowanej przez koronawirusa.

Kretinsky powiedział, że choć spółki energetyczne odczuły negatywne skutki epidemii, to cios nie jest „śmiertelny”. Jego zdaniem, sytuacja mediów, szczególnie drukowanych, jest bardziej skomplikowana, bo nie mogą liczyć na sprzedaż reklam.