Początek sesji na amerykańskich giełdach wskazywał na utrzymującą się w dalszym ciągu przewagę sprzedaży. Nastroje inwestorów, osłabione niedawnymi przecenami papierów spółek technologicznych, nadal są dość kiepskie, przede wszystkim za sprawą gorszych danych o sprzedaży detalicznej w lutym.
Zaledwie 6 z 30 spółek notowanych w ramach indeksu DJ odnotowało wzrost ceny, jednak żaden nie przekraczał 1 proc. Pozostałe walory taniały, włącznie z IBM.
Największy spadek notowały papiery Intela, który w środę potwierdził obniżenie w tym roku wydatków kapitałowych o 25 proc. Zwiększoną podaż akcji największego producenta mikroprocesorów spowodowała również redukcja prognozy jego wyników w drugim kwartale oraz całym roku przez analityków J. P Morgan. Rekomendację udziałów spółki obniżył również Morgan Stanley.
Walory AMD, największego rywala Intela, traciły blisko 5 proc. Umiarkowanie poprawiła się wycena przecenionych we wtorek Compaqa i Gateway. Firma badawcza IDC podniosła prognozę tegorocznego wzrostu zamówień na komputery z 1,8 do 3 proc.