Wczoraj wsparciem dla notowań miedzi był raport ADP, który pokazał lepsze od oczekiwań dane dotyczące amerykańskiego rynku pracy. Co prawda na te najważniejsze dane musimy jeszcze poczekać do jutra, jednak lepsze odczyty związane z rynkiem pracy w USA i tak wywołują optymizm, ponieważ często traktowane są one jako papierek lakmusowy, pokazujący stan amerykańskiej gospodarki.
Stany Zjednoczone są, obok Chin, kluczowym konsumentem miedzi na świecie, więc kondycja gospodarki USA ma duże przełożenie na oczekiwania popytu na ten metal. Dane, które pojawiają się w tym tygodniu, są również w pewnym stopniu przeciwwagą dla ostatniego skoncentrowania się inwestorów na rynku miedzi głównie na Państwie Środka.

Notowania miedzi w USA – dane dzienne
W kontekście Chin, warto pamiętać o planach tego kraju w zakresie uwalniania rezerw metali przemysłowych, w tym miedzi. Niemniej, mimo że powstało wokół tego tematu dużo szumu, na pierwszej aukcji wystawiono raczej niewielkie ilości metali, które w żaden istotny sposób nie powinny przełożyć się na sytuację na globalnym rynku. Na razie więc Chiny mocniej uderzyły w ceny miedzi swoją retoryką niż faktycznym działaniem.
Końcówka bieżącego tygodnia na rynku miedzi powinna upłynąć pod znakiem wyczekiwania na dane z rynku pracy w USA oraz ogólnie na komunikaty związane z tamtejszą polityką monetarną. Działania Fed mogą bowiem wpływać nie tylko na wartość dolara, lecz także na oczekiwania związane z tempem wzrostu gospodarczego w USA.