Dania oskarża Teslę o zawłaszczenie 1 mld DKK

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2015-11-13 10:17

Rząd Danii oskarżył Teslę, amerykańskiego producenta aut elektrycznych, o nadużycie prawa podatkowego, co miało uszczuplić kasę państwa o 1 mld DKK (567 mln zł).

Chodzi o to, że w ciągu ostatnich kilku tygodni zarejestrowano w Danii 2,5 tys. aut Tesli. Odpowiedzialny w rządzie za podatki Karsten Lauritzen sugeruje, że amerykańska spółka sama nabyła swoje auta aby wprowadzić je na duński rynek przed wygaśnięciem od nowego roku ulg podatkowych dla samochodów z napędem elektrycznym.

Tesla S, fot. Bloomberg
Tesla S, fot. Bloomberg
None
None

- 2500 elektrycznych aut, najprawdopodobniej Tesli, zostało zarejestrowanych. Wygląda to na nadużycie prawa wyłączającego podatek dla elektrycznych aut – powiedział Lauritzen.  

W październiku ogłosił on, że ulgi podatkowe dla samochodów elektrycznych nie będą stosowane w nowym roku. W Danii opłata rejestracyjna dla importowanych aut wynosi 180 proc.

Odejście od ulgi spowoduje dramatyczny wzrost cen samochodów z elektrycznym napędem. W przypadku popularnej w Skandynawii tesli S P85D cena wzrośnie z 875 tys. DKK obecnie do 1,8 mln DKK w 2020 roku.

- Jeśli się kupuje według starych zasad można będzie sprzedać auta z wielkim zyskiem. Ale zapłaci za to duńskie społeczeństwo, a ja, jako minister ds. podatków nie pozwolę, aby tak się stało – powiedział Lauritzen.

Jego zdaniem, spowodowana działaniem Tesli strata w postaci niższych wpływów do budżetu może wynieść 1 mld DKK.

Esben Pedersen, rzecznik Tesla Motors Denmark najpierw zaprzeczył, że spółka rejestruje auta, aby skorzystać z ulgi podatkowej. Potem jednak przyznał, że „ktoś w centrali zamówił tablice rejestracyjne”. Zaprzeczył jednak, że motywem była sugerowana przez Lauritzena chęć zarobienia dzięki stworzeniu zapasu aut.   

- Jest realistyczne, że sprzedamy w przyszłym roku 2500 samochodów. Dlatego ta osoba zamówiła tablice dla tych aut – tłumaczy Pedersen.