Deweloperów głowa od przybytku nie boli

Marta Sieliwierstow
opublikowano: 2016-05-22 22:00

Więcej rozpoczynanych inwestycji i jeszcze więcej pozwoleń na budowę — rodzima mieszkaniówka nie zwalnia tempa.

Najnowsze dane GUS, dotyczące budownictwa mieszkaniowego w pierwszych czterech miesiące roku, są sporym zaskoczeniem. We wszystkich jego typach od stycznia do kwietnia 2016 r. oddano do użytku 49,73 tys. mieszkań, czyli o 18 proc. więcej niż przed rokiem. Jednocześnie wydano pozwolenia na budowę kolejnych 60,98 tys. lokali (o 13 proc. więcej niż w 2015 r.). O 10,5 proc. wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto — do 54,76 tys. Największy udział (49,5 proc.) w ogólnej liczbie mieszkań oddanych do użytkowania mieli inwestorzy indywidualni. Zakończyli budowę 24,63 tys. mieszkań. Niewiele gorsze były firmy budujące na sprzedaż. Od stycznia do kwietnia deweloperzy oddali do użytku 23,47 tys. mieszkań, czyli aż o 61 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. To efekt inwestycji rozpoczynanych masowo około półtora roku temu na fali informacji o rosnącym popycie na nowe mieszkania. Jak można wnioskować na podstawie danych GUS, deweloperzy nie zamierzają zwalniać tempa mimo pojawiających się obaw o nadpodaż lokali na rynku pierwotnym. W ciągu pierwszych czterech miesięcy uzyskali pozwolenia na budowę 31,07 tys. mieszkań (o 13 proc. więcej niż przed rokiem).

O ponad 7 proc., do 27,37 tys., wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto. — Rekordy aktywności deweloperów notowane przez GUS nie oznaczają, że na rynku panuje sielanka. Nie brakuje czynników, które nakazują coraz dalej idącą ostrożność. Negatywny wpływ na zainteresowanie mieszkaniami mają m.in. wprowadzenie podatku bankowego, utrudniony dostęp do dopłat w ramach Mieszkania dla Młodych i coraz wyższe wymagania dotyczące wkładu własnego przy

kredytach hipotecznych. Ostatnio okazało się jeszcze, że dodatkowe problemy może powodować ustawa o obrocie ziemią rolną, która ogranicza możliwość zakupu działek pod nowe inwestycje — przestrzega Marcin Krasoń, analityk rynku nieruchomości Home Brokera. W analizowanym przez GUS okresie spółdzielnie mieszkaniowe oddały do użytku 961 mieszkań, to nadal mało, jednak zdecydowanie więcej niż przed rokiem, kiedy były to zaledwie 494 lokale. Do 421 wobec 507 przed rokiem spadła liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia. Rozpoczęto natomiast budowy 918 spółdzielczych mieszkań wobec 407 w analogicznym okresie 2015 r.

49,73 tys. Tyle mieszkań oddano do użytku od stycznia do kwietnia — o 18 proc. więcej r/r.