Deweloperzy nie odpuszczają

Joanna DobosiewiczJoanna Dobosiewicz
opublikowano: 2016-09-26 22:00

Od stycznia do sierpnia deweloperzy oddali do użytku więcej mieszkań niż w takim okresie ubiegłego roku.

Rozpoczęli też budowę większej liczby obiektów i uzyskali zezwolenia na budowę większej liczby mieszkań. — GUS podsumował wyniki budownictwa mieszkaniowego w pierwszych ośmiu miesiącach bieżącego roku. Koniunktura inwestycyjna jest w pełnym biegu. To następstwo wciąż bardzo dużego popytu na nowe mieszkania. Jego potencjał jest obecnie niemożliwy do racjonalnej oceny — mówi Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.pl.

Jak podał GUS, w pierwszych ośmiu miesiącach roku do użytku oddano 98,25 tys. mieszkań, a więc o 11,6 proc. więcej niż w takim okresie 2015 r. Jednocześnie rozpoczęto budowę 117,5 tys. mieszkań, czyli o 6,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Do 135,6 tys., czyli o 13,7 proc., zwiększyła się też liczba wydanych pozwoleń na budowę lub zgłoszeń z projektem budowlanym.

— Firmy deweloperskie odpowiadają za 46,9 proc. wyniku dotyczącego oddawania nowych lokali. Do użytkowania trafiło 46,109 tys. mieszkań od deweloperów, czyli aż o 37,2 proc. więcej niż rok wcześniej — wylicza Jan Mazurek z domu maklerskiego Michael/Ström. Od stycznia do sierpnia 2016 r. deweloperzy rozpoczęli budowę o 4,8 proc. więcej mieszkań niż rok wcześniej, a więc 56,6 tys. W tym samym okresie uzyskali pozwolenia na budowę 67,33 tys. lokali mieszkalnych, a więc o 15 proc. więcej niż w takim okresie roku ubiegłego.

— Statystyki dotyczące nowych pozwoleń na budowę wydanych deweloperom są podstawowym parametrem oceny możliwego popytu w kolejnych miesiącach. Deweloperzy oceniają perspektywy koniunktury na rynku pierwotnym jako optymalne, nie oczekując w przyszłości jakiegokolwiek przesilenia — komentuje Jarosław Jędrzyński. Za tym optymizmem przemawiają wyniki osiągnięte w lecie. — W wakacje zwykle spada zainteresowanie klientów, ale w tym roku było inaczej — zauważaZuzanna Kordzi, dyrektor do spraw handlowych w ECO Classic. Lato 2016 r. było dla deweloperów i pracowników ich biur sprzedaży czasem wytężonej pracy.

— Na urlopie klienci mają więcej czasu na poszukiwanie mieszkania. Potwierdzają to dane z rynku. Jeśli spojrzymy na kwartalną sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym, możemy zauważyć, że wyniki w trzecim kwartale są nieznacznie wyższe niż uzyskane w drugim kwartale. Największy popyt jest zwykle w czwartym i pierwszym kwartale — podkreśla Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp. Przed rynkiem właśnie ostatni kwartał, a więc tradycyjnie najlepszy czas w roku dla deweloperów pod względem sprzedaży nowych mieszkań. W tym roku może być jeszcze lepszy niż zwykle.

— W końcówce 2016 r., jak to się zdarzyło w poprzednim, znowu wiele decyzji o zakupie mieszkania będzie się wiązało z podniesieniem wymaganego wkładu własnego od nowego roku 2017 r. — przewiduje Jarosław Jędrzyński.