Dla spółki najważniejsi są jej akcjonariusze

Krzysztof Grabowski
opublikowano: 2001-06-15 00:00

Dla spółki najważniejsi są jej akcjonariusze

Raport roczny stanowić powinien kompendium wiedzy o spółce. Skoro tak, to od razu można zadać kilka pytań: do kogo jest kierowany?Jakie informacje są najbardziej istotne dla czytelnika? Co zrobić, by mógł łatwo dotrzeć do raportu?

Wróćmy na chwilę do nazwy konkursu: „Najlepsze sprawozdanie finansowe spółki publicznej”. Właścicielami spółki publicznej są akcjonariusze. Mamy więc odpowiedź na pierwsze pytanie: raport jest kierowany do akcjonariuszy. Do których? Do wszystkich, którzy są akcjonariuszami, albo wkrótce mogą się nimi stać. Tak więc odbiorcami raportu są szeroko rozumiani inwestorzy, którym trzeba przedstawić klarowną informację o spółce i zachęcić do inwestycji.

Nie ma wymogu publikowania prognoz. Przygotowanie dobrej prognozy nie jest wcale łatwe, bowiem trudno przewidzieć, jak różne wydarzenia będą wpływać na sytuację spółki. Jednak zarząd musi mieć jakąś koncepcję działania. I właśnie tę koncepcję, czyli strategię rozwoju, powinien przedstawić akcjonariuszom. Nieodłącznym elementem działalności jest ryzyko. Podanie czynników ryzyka jest wymagane w prospekcie emisyjnym. Uwzględnienie ryzyka uwiarygodnia prognozę, dlatego pierwsze kryterium zostało określone jako „informacje o przyszłości z uwzględnieniem czynników ryzyka”.

Drugim ocenianym przez nas kryterium jest „kompletność i spójność oraz jasna i logiczna forma prezentacji danych”. Pamiętajmy, że raport musi być czytelny dla odbiorcy. Zajmijmy się przymiotnikami, które wymieniłem. Kompletność — musi zawierać komplet informacji potrzebnych do oceny spółki. Spójność — poszczególne części raportu powinny być podobnie skonstruowane. Jasna forma prezentacji — pamiętajmy o takich drobiazgach, jak spis treści, który ułatwia dotarcie do informacji. Logiczna forma prezentacji — musi być dostosowana do treści.

Ostatnim kryterium w naszej grupie jest „zasięg i dostępność raportu”. Nawet najlepsze sprawozdanie jest bezużyteczne, jeżeli jest nieosiągalne. Szczególną uwagę zwracamy na nowoczesne metody przekazu informacji, czyli dostępność raportu w Internecie. Jednak, nie wszyscy inwestorzy mają dostęp do szybkich i wydajnych łączy. Trzeba więc zwrócić uwagę, czy nasza strona internetowa nie jest przeładowana, czy łatwo można na niej dotrzeć do raportu, czy odbiorca może łatwo ściągnąć raport do swojego komputera, żeby już na spokojnie analizować go bez konieczności zajmowania łącza telefonicznego.

Krzysztof Grabowski

prezes zarządu Związku Maklerów i Doradców