Dlaczego tak bardzo potrzebujemy zielonego wodoru?

Partnerem publikacji jest monitorrynkowy.pl
opublikowano: 2024-11-18 14:13

Blisko 90 tysięcy ton ekologicznego, zielonego wodoru – zdolność do takiej rocznej produkcji ogłosiła polska spółka H2 Energy. Na ponad 2000 ha terenu w województwie lubuskim powstanie hub wodorowy, który będzie odpowiadał za znaczną część produkcji niezbędnego Polsce, zeroemisyjnego paliwa.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

– Przyspieszamy tempo procesu odejścia od węgla – ogłosił Artur Paluch, prezes H2 Energy.

– Stawiamy na biznes, którego znaczenie dla przyszłości Polski i Europy będzie absolutnie nieocenione. W oczekiwaniu na ostateczne regulacje prawne realizujemy projekt wyjątkowego wodorowego hubu, łączącego ogromny potencjał produkcyjny oraz terminalu, który zapewni elastyczność przesyłu wodoru dodatkowo koleją, obok podstawowego sposobu rurociągami wodorowymi - dodał.

Lokalizacja inwestycji H2 Energy jest nieprzypadkowa: zielony wodór powstawać będzie w gminie Górzyca, w województwie lubuskim. To właśnie tamtędy przebiega międzynarodowa sieć kolejowa TEN-T, a także Gazociąg Jamalski oraz strategiczna linia kolejowa nr 273 (tzw. Nadodrzanka) łącząca porty w Szczecinie i Świnoujściu z Czechami.

Dziś polski rynek jest jednym z czołowych producentów wodoru, ale pozyskuje go z klasycznego reformingu gazu ziemnego, czyli starej technologii wykorzystującej paliwa kopalne. To utrzymuje nasze uzależnienie od dostawców zewnętrznych, ale także wpływa na zwiększoną emisję CO2.

Świat: zielony wodór to przyszłość

Tymczasem produkcja zielonego wodoru to kluczowy element globalnej transformacji energetycznej, o czym w największym stopniu świadczy zaangażowanie na tym rynku najbogatszych gospodarek świata. Tylko w ostatnich tygodniach plany budowy zaawansowanej sieci wodorowej za 19 mld euro zatwierdziła Niemiecka Federalna Agencja Sieciowa. W tym celu nasi zachodni sąsiedzi planują wykorzystanie istniejących gazociągów. W sumie sieć ma mieć długość ponad 9 tys. km. Z kolei o zapowiedzi ogromnej produkcji, z potencjałem eksportu do Europy, Chin i USA, poinformowała Australia. Na Antypodach chcą wykorzystać idealne warunki dla budowy farm wiatrowych oraz słonecznych i produkować co najmniej 500 tys. ton nowoczesnego paliwa dla przemysłu.

Wodór pozyskiwany z odnawialnych źródeł energii, takich jak energia słoneczna czy wiatrowa, może zastąpić paliwa kopalne w przemyśle, transporcie i energetyce, eliminując emisje dwutlenku węgla. To szczególnie istotne dla krajów takich, jak Polska, które dążą do zmniejszenia swojej zależności od gazu ziemnego i węgla, jednocześnie spełniając cele klimatyczne Unii Europejskiej. Zielony wodór ma potencjał nie tylko do zabezpieczenia dostaw energii, ale także do wsparcia dekarbonizacji gospodarki. Instalacje produkujące zielony wodór są przyjazne dla środowiska, generując jedynie czysty wodór oraz tlen, bez emisji szkodliwych substancji, hałasu czy promieniowania. Towarzyszy im niewielka emisja ciepła, które w przyszłości będzie odzyskiwane do celów grzewczych.

Ekologiczny wodór w Polsce

Przygotowująca inwestycję w zachodniej Polsce spółka H2 Energy prowadzi szereg działań merytorycznych i badawczych związanych z wytwarzaniem, gromadzeniem, transportem i wykorzystaniem czystego wodoru, korzystając z wiedzy i doświadczeń naukowców między innymi z Akademii Górniczo-Hutniczej.

– Partnerzy, głównie z Bliskiego Wschodu i Europy Zachodniej, doceniają nasze kompleksowe podejście do przygotowania inwestycji – tłumaczy Artur Paluch z H2 Energy. – Mamy ambicję stać się jednym z europejskich liderów na tym rynku. Jesteśmy już członkiem międzynarodowych organizacji, które stawiają sobie za cel rozwój technologii wodorowych i wspieranie projektów, które będą stanowić o energetycznej przyszłości Europy. Należymy między innymi do European Clean Hydrogen Alliance oraz Klastra Technologii Wodorowych. Chcemy, by Polska była znaczącym graczem na europejskiej mapie zielonego wodoru.

Spółka prowadzi intensywne prace przygotowawcze dla inwestycji, która ma wygenerować nie tylko ogromną część z krajowej produkcji, ale także pobudzić miejscowy rynek pracy i zwiększyć udział OZE w przemyśle. Europejskie, ale też polskie wewnętrzne opracowania i strategie mówią o konieczności (w ciągu najbliższych kilkunastu lat) zdecydowanego wzrostu produkcji ekologicznego wodoru, który docelowo zasili fabryki i przemysł.

Plany spółki H2 Energy wesprzeć powinny także wielomilionowe dofinansowania z BGK oraz inwestycje Europejskiego Banku Wodorowego, który na transformację energetyczną planuje wydawać setki miliardów euro rocznie.

Polski biznes jest gotowy do budowy filaru niezależności energetycznej.

– Odczuwamy dobry klimat dla produkcji wodoru w Polsce. Entuzjazm zwiększają kolejne, nowe doniesienia naukowców, którzy sprawdzają możliwość pozyskiwania wodoru z soli, która jest jego naturalnym magazynem. Mamy doskonałe warunki geograficzne, strategicznie korzystne położenie na mapie i zobowiązania klimatyczne do wypełnienia. Jeśli w ślad za gotowością biznesu przyjdą dobre regulacje prawne, przyszłość polskiego przemysłu jawić się będzie pod znakiem ekologicznego wodoru – sumuje Artur Paluch.