W I półroczu przychody spółki spadły o 32 proc. do 194,3 mln zł, a zysk netto o 65 proc. do 8,1 mln zł. W samym II kwartale przychody wyniosły 82 mln zł, a więc o 43 proc. mniej r/r. Zysk netto obniżył się o 85 proc. do 2,27 mln zł.
Zarząd spółki tłumaczy, że w niektórych obszarach działalności sprzedaż skurczyła się nawet o 50 proc. Największy spadek odnotował kanał związany z obsługą biznesu, a więc kierowany do odbiorców masowych na ich własne potrzeby oraz do dalszej odsprzedaży.
“Zmiany w potencjale sprzedażowym związane są głównie z czynnikami niezależnymi od spółki, a więc inflacją, zwiększonym poziomem cen oraz droższym pieniądzem (jak również większą trudnością z uzyskaniem finansowania, w szczególności dla osób fizycznych). Niepewność co do przyszłości wpływała na zmniejszenie skłonności do zakupów przez klientów i firmy” - dodano.
Jak zaznaczono, liczba klientów nie jest dużo mniejsza niż w poprzednich latach, ale robią oni mniejsze zakupy.
Dynamice przychodów szkodzi też polityka sprzedażowa i ograniczenie ilości ofert promocyjnych Xiaomi.
“Wysokie koszty prowadzenia salonów sprzedaży bez wsparcia promocjami produktów, powodują powstawanie strat na tej działalności” - napisano w raporcie.
A ponieważ nadal nie ma określonych, a oczekiwanych przez Eurotel zasad zarządzania i organizacji sieci sprzedaży firmowych salonów Xiaomi, to możliwe, że współpraca z Chińczykami przestanie być ekonomicznie uzasadniona.
Największą część przychodów stanowią te generowane przez iDream, czyli sprzedaż urządzeń Apple’a. Firma sprzedaje też towary i świadczy usługi serwisowe dla T-Mobile, Playa, Xiaomi i Canal+.